Zakochali się w sobie na siłowni, problemem jest ich wiek. "Mój partner został nazwany pedofilem"

uśmiechnięta para
Zakochali się w sobie na siłowni, problemem jest ich wiek
Źródło: Getty Images
Wiek to tylko cyfra. Nie ma większego wpływu na nasze życie, a tym bardziej na miłość. Jednak związki z dużą różnicą wciąż budzą kontrowersje. Na własnej skórze odczuła to pewna kobieta, gdy jej narzeczonego nazwano pedofilem.

Dzieli ich 31 lat różnicy, łączy wielka miłość

Miłość nie pyta o wiek. Gdy zakochamy się we właściwej osobie, po prostu czujemy, że to jest to, na co czekaliśmy przez wiele lat. Tak też było w przypadku Claire i Scotta. Ich historia znalazła się na łamach portalu thesun.co.uk. Jak zaczęła się wielka miłość?

Para poznała się w 2020 roku. Dziewczyna pracowała na recepcji na siłowni, on natomiast był tam trenerem personalnym. Gdy na siebie wpadli, byli jeszcze w innych związkach. Choć początkowo utrzymywali relacje koleżeńskie, czuli, że coś ich do siebie ciągnie. Wraz z początkiem roku Claire postawiła na życiowe zmiany. Dziewczyna zerwała ze swoim chłopakiem i postanowiła skupić się na sobie. Wkrótce zapisała się na treningi do znajomego.

- Zerwałam z moim chłopakiem w Nowy Rok i w tym samym tygodniu zapłaciłam za treningi personalne z moim narzeczonym - mówi Claire. 

Przez różnicę wieku nazwali go pedofilem

Zajęcia na siłowni jeszcze bardziej zbliżyły podopieczną i o 31 lat starszego mężczyznę. Wkrótce Scott podjął decyzję o zakończeniu ówczesnego związku dla Claire. Tak znajomi zostali parą. Mimo różnicy wieku są w sobie szaleńczo zakochani i szczęśliwi. W maju 2022 roku zostali narzeczeństwem.

Niestety w ich życiu pojawiają się także hejterzy, którym nie odpowiada tak duża rozbieżność wiekowa. Partnerzy usłyszeli już na temat swojego związku wiele przykrych słów. Scott usłyszał, że jest pedofilem, natomiast Claire, że jest z partnerem tylko dla pieniędzy.

Wiem, że mój partner został nazwany "pedofilem", mimo że jestem pełnoletnia, i mam też znajomych, którzy nawet go nie znają, a nazywają go moim "sugar daddy", co jest dalekie od prawdy
- podkreśla Claire.

Nieprzychylne komentarze nie zraziły zakochanych. Ci starają się nie przejmować krytyką. Najważniejsze jest dla nich własne dobro oraz fakt, że najbliższa rodzina kibicuje ich miłości.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Westend61/GettyImages

podziel się:

Pozostałe wiadomości