Wykryła zdradę dzięki programowi lojalnościowemu w sklepie. "Najbardziej niepozorna aplikacja do oszukiwania"

Wykryła zdradę dzięki aplikacji sklepowej
Wykryła zdradę dzięki aplikacji sklepowej
Źródło: Tim Robberts/Getty Images/TikTok

Osoby, które zdradzają swoich partnerów, za wszelką cenę starają się ukryć swoje postępowanie. Niestety wszystko zostawia po sobie ślad. Prywatna detektyw Cassie wykryła zdradę dzięki popularnym programom lojalnościowym, które swoim klientom oferują m.in. duże sieci handlowe. Jak to możliwe?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20231206_Zdrada_REP
Kiedy warto informować o zdradzie?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Detektywka o tym nietypowym śledztwie opowiedziała w mediach społecznościowych.

Przyłapała męża na zdradzie w nietypowy sposób

Detektyw Cassie została zatrudniona przez kobietę, która podejrzewała swojego męża o zdradę. Z filmu zamieszczonego na TikToku (Cassie posługuje się tam pseudonimem @venusinvestigations) dowiadujemy się, że jej klientka i jej ukochany mieszkają w Queensland (Australia), i są małżeństwem od kilku lat. Kobieta, która zgłosiła się do Cassie po pomoc wyznała, że zaczęła coś podejrzewać, gdy jej mąż coraz częściej wyjeżdżał do swojej rodziny w Nowej Południowej Walii.

Aby ustalić, co się dzieje, Cassie w pierwszej kolejności postanowiła sprawdzić wspólne konto pary w Flybuys Rewards, z którego można korzystać w ponad 20 sklepach detalicznych w całej Australii. - Zazwyczaj o tym nie myślimy, ale te aplikacje z nagrodami mogą być kopalnią informacji - słyszymy na nagraniu, które detektywka zamieściła na TikToku. Podczas analizy danych zebranych w aplikacji, Cassie zwróciła uwagę na serię transakcji w sklepach spożywczych i sklepach z narzędziami zarejestrowanych w aplikacji z nagrodami.

Mimo że początkowo podejrzewany o zdradę mężczyzna miał podróżować do Nowej Południowej Walii, to tak naprawdę wszystkie zakupy zrobił w miejscu swojego zamieszkania, a konkretnie na przedmieściach, w pobliżu miejsca zamieszkania swojej byłej dziewczyny.

Wykryła zdradę dzięki aplikacji sklepowej

Nagranie, w którym Cassie opisuję tę nietypową sprawę, wywołało ogromne poruszenie wśród użytkowników popularnej platformy. W komentarz pojawiły się głosy, że to "Najbardziej niepozorna aplikacja do oszukiwania". Jedna z komentujących osób wyznała, że wiedza, którą można znaleźć w aplikacji, przydałaby się jej kilka lat temu. "W głębi serca żałuję, że o tym nie wiedziałem. Szkoda, że ​​nie wiedziałem" - napisała w komentarzy. "Nie jestem detektywem, ale moim pierwszym punktem, który sprawdziłem, był bank i miejsce, w którym kupował jedzenie, benzynę i bingo!" - dodał inny użytkownik platformy. "Bardzo słaba technologia… obecnie wszystkie żony śledzą telefony swoich mężów" - stwierdził inny komentujący.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości