"Razem odNowa" - Monika i Patryk
Monika i Patryk Wojgieniecowie 7 lat temu wzięli ślub. Doczekali się dwójki dzieci. Krytyczny moment w ich związku nastąpił wtedy, gdy Monika znalazła nowego partnera i wraz z synami odeszła od męża. Konsekwencją tego był rozwód. Po dwóch latach kobieta postanowiła zawalczyć o Patryka, a on dał jej drugą szansę. Starają się poukładać życie na nowo, dlatego zgłosili się do telewizyjnego show, by Ewa Chodakowska, Joanna Krupa i grupa ekspertów im w tym pomogli.
- Teraz jest zupełnie inny etap. Jak nagrywaliśmy program, to był całkowity początek. Musieliśmy się dotrzeć na nowo - wyznała Monika Wojgieniec. - Na ten moment jesteśmy szczęśliwi. Ja zrozumiałam, czym jest prawdziwa miłość. Co jest tak naprawdę w życiu ważne, żeby mieć osobę, która cię prawdziwie kocha, na którą możesz liczyć, na której możesz polegać, która zawsze wesprze. Ja staram się również to pokazywać Patrykowi i często pytam go, czy on to samo czuje - dodała bohaterka programu "Razem odNowa".
Małżonkowie pracują nad relacją i teraz zdecydowanie częściej okazują sobie czułość.
- Jak w domu przechodzimy obok siebie, to są delikatne dotknięcia, klepnięcia nawet się zdarzają - przyznał Patryk.
- Przytulenie na każdym kroku. Na samym początku i w programie, jak zaczynaliśmy go kręcić, nie było tego. Nie było między nami takiej czułości, tych drobnych gestów, które teraz goszczą na każdym kroku - dodała Monika.
Po pół roku walki o miłość małżonkom udało się wyjść z kryzysu i na nowo sobie zaufać. Czy w sferze intymniej również nastąpiły zmiany?
- Ta różnica temperamentów przestała mieć tak naprawdę znaczenie, bo doceniam to, co mam. Najważniejsze jest właśnie to, że Patryk jest teraz ze mną i mam całą, pełną rodzinę - odpowiedziała gościni Dzień Dobry TVN.
Potrzeby seksualne w związku - jak je pogodzić?
Czy partnerzy, którzy mają różne pragnienia seksualne i temperamenty, mogą dojść do kompromisu?
- Pod hasłem temperament często tak naprawdę kryje się znacznie więcej rzeczy niż sam temperament. Jednym elementem jest pożądanie, jakie ludzie w ogóle mają wobec siebie. Na początku, kiedy się poznają, z jakichś przyczyn w końcu się ze sobą łączą. Oczywiście są różne przyczyny budowania relacji, ale to pożądanie, wzajemne przyciąganie, czy to, co ludzie nazywają chemią, jest jednym z istotnych elementów. Temperament to jest też coś, co jest niejako wbudowane w dużej mierze w naszą osobowość i ono idzie z nami. Mamy różne temperamenty i faktycznie ta duża różnica może powodować na dłuższą metę problemy. No i oczywiście są też kwestie różnych preferencji, które również mogą się rozmijać niezależnie od temperamentu. Tak że niewątpliwie to jest coś, co może poróżniać dwie osoby w związku - wyjaśnił dr hab. med. Michał Lew-Starowicz.
Jakie problemy w relacji mogą wyniknąć z tych rozbieżności?
- Moment, w którym pojawia się kryzys, zwykle jest pewnym zaostrzeniem istniejącej wcześniej sytuacji. Bardzo często jest tak, że jeżeli jedna osoba ma częstsze, większe potrzeby, druga strona zaczyna czuć się z tym niekomfortowo i się wycofuje. W szczególności w sytuacji, kiedy mężczyzna czuje, że w jakiś sposób ma mniejsze potrzeby, mniejszy temperament, czy ma trudności, żeby realizować potrzeby swojej partnerki. Mężczyźni bardzo ambicjonalnie traktują tę sferę seksualną, więc pojawia się element wycofania, a nawet dysfunkcji seksualnej. Pojawia się też np. lęk, a za lękiem często idą problemy fizjologiczne, np. trudności z uzyskaniem podniecenia, erekcji, unikanie nawiązywania kontaktów - wskazał seksuolog.
W takiej sytuacji warto poprosić o pomoc specjalistę. Czy partnerzy powinni razem udać się na terapię?
- Jeżeli widzę, że problem dotyczy relacji, a przychodzi do mnie do gabinetu jedna osoba, to zawsze czuję już zaniepokojenie, czy ta druga będzie chciała współpracować. Często jest tak, że ta druga osoba dołącza - zauważył Michał Lew-Starowicz.
- Czasem jednak tylko jeden z partnerów jest wydelegowany, na zasadzie: "Idź, załatw swój problem". Tak się dzieje w sytuacji, kiedy pojawia się dysfunkcja, np. seksualna i to ona najbardziej w danym momencie komplikuje współżycie. Coś nie tak jest z twoją erekcją, coś nie tak jest z twoim pożądaniem, coś nie tak jest z twoim orgazmem. I wtedy jedna osoba może być wydelegowana do specjalisty. Zwykle im bardziej poszukujemy różnych przyczyn, tym bardziej okazuje się, że potrzeba jednak współpracy też z tą drugą osobą, uwzględnienia tego czynnika obojga - przyznał ekspert.
Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Marcela Leszczak i Michał Koterski niedawno wzięli ślub. Gdzie powiedzieli sobie "tak"?
- Roksana Węgiel na wyjeździe z ukochanym. "Kolejne wspólne, niesamowite wspomnienie"
- Aneta Kręglicka w żałobie. "Pożegnania nigdy nie są łatwe"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News