Zakochali się, choć mówili w różnych językach. Co działa silniej niż słowa?

"Love&Translation"
"Love&Translation"
Źródło: mat. prasowe "Love&Translation", Oleg Elkov/Getty Images
"Love&Translation" to nowe reality show, w którym troje poszukujących miłości Amerykanów spotka się z kilkunastoma kobietami z różnych stron świata. Bez wspólnego języka oraz pomocy tłumacza single spróbują poznać siebie od jak najprawdziwszej strony. Z bohaterami show - Kahlilem, Trippem, Dylanem oraz prowadzącą program - Sangitą Patel rozmawiała dziennikarka dziendobry.tvn.pl - Zofia Wierzcholska. Czy mowa ciała jest silniejsza niż słowa? 

"Love&Translation" - program, który nie zna barier językowych

Z.W.: Czy wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?

Dylan: Mówi się, że spojrzenie jest zwierciadłem duszy, wierzę więc, że tego typu porozumienie pozwala dostrzec pewne rzeczy od pierwszej chwili. Jasne, że gdy kogoś poznasz, nie jesteś w stanie od razu określić, czy to partner na całe życie, ale z całą pewnością istnieją takie momenty, że wystarczy spojrzenie i już wiesz, czy chcesz poprowadzić tę znajomość dalej.

Sangita Patel: A ja wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Możesz być w pomieszczeniu z setką obcych ludzi, a jedna osoba będzie ci się przyglądać. Jestem pewna, że istnieje silny powód, dla którego właśnie wasze spojrzenia się spotkały.

Z.W.: Co was najbardziej zaskoczyło na planie?

Dylan: Oczywiście największą niespodzianką było to, że nikt nie mówił po angielsku. Nie miałem o tym pojęcia, dopóki się tam nie zjawiłem. Wiedziałem, że w show pojawią się dziewczyny z różnych stron świata, ale nie sądziłem, że nie będą w stanie się ze mną komunikować.

Kahlil: W takich "randkach w ciemno" zaskoczyło mnie to, jak prędko możesz nawiązać nić porozumienia z kimś zupełnie obcym, tylko na podstawie fascynacji kulturą jego kraju.

Sangita: W każdym kolejnym odcinku czekają nas kolejne zaskoczenia i "dramy", w które trudno będzie uwierzyć. Chłopaki nie wiedzieli, w co się pakują, gdy szli do tego programu. Dla mnie, jako prowadzącej, przyglądanie się ich poczynaniom było równie ekscytujące.

Z.W.: Jak wobec tego się komunikować, gdy nie nie ma wspólnego języka?

Tripp: Myślę, że język niewerbalny może być silniejszy niż zwykłe słowa. Jedno z mocniejszych doświadczeń w tym show to moment, w którym przez kilka minut w milczeniu patrzyliśmy sobie w oczy.

Khali: Jak to mówią - działanie jest głośniejsze niż słowa. Doświadczenie w programie było niezwykłe. Okazało się, że gdy spędzaliśmy razem czas, nie musieliśmy wcale ze sobą rozmawiać. Mogliśmy się ocenić pod względem zachowania: jak ktoś gotuje, sprząta, jak porusza się, gdy gra muzyka. Paradoksalnie trudność z porozumiewaniem ułatwiła nam poznanie się bliżej – nikt nie mógł udawać kogoś, kim nie jest.

Sangita: Każdy z chłopaków ma swoje mocne strony, co zobaczycie w programie. Khali potrafi zrozumieć mowę ciała, Dylan pracuje tonem głosu, Tripp potrafi rozmawiać przez spojrzenie. To pomogło im poznać uczestniczki show.

Z.W.: Czy macie jakieś rady dla osób, które mimo wielu prób, nie mogą odnaleźć miłości?

Dylan: To, co zauważyłem po udziale w "Love&Translation" to fakt, iż wielu z nas buduje ograniczenia na temat związków we własnej głowie. Zanim poszedłem do programu, nigdy bym się nie zdecydował na relację z osobą, która nie mówi w moim języku. Dziś wiem, że miłość potrafi być silna i pokona każdą przeszkodę. Otwórz się na nowość, wyjdź ze strefy komfortu i nie upieraj się na wewnętrznych uprzedzeniach, czy obawach takich jak: odległość, język i różnice kulturowe.

Sangita: Warto spróbować czegoś nowego. O tym jest ten program: o nowych kulturach i podróżowaniu. Spróbuj zmienić bieg swojego życia i nie trzymaj się starych przyzwyczajeń, a być może znajdziesz miłość.

Tripp: Najważniejsze to czuć się komfortowo ze sobą. Od kiedy uświadomiłem sobie, że lubię siebie na tyle, że jestem pogodzony z własną samotnością, to nagle okazało się, że jestem też gotowy na związek. Jeśli akceptujesz siebie, lubisz spędzać czas ze sobą, to możesz zaopiekować się swoim przyszłym partnerem. Miłość do siebie jest najważniejsza, ponieważ możemy ją później przekazać drugiej osobie.

"Love&Translation" - O czym jest nowy program TLC?

"Love&Translation" to program randkowy, który zabierze widzów na rajską wyspę. W show bierze udział troje przystojniaków z USA: Kahlil z Texasu, Tripp z Kalifornii i Dylan z Florydy. Mężczyźni spotkają się z grupą młodych kobiet, które, choć pochodzą z najróżniejszych stron świata, to nie mówią po angielsku. Bohaterowie będą musieli się ze sobą porozumieć bez pomocy tłumacza. Single spędzą wspólnie czas: podejmą się rozmaitych wyzwań, będą chodzić na randki, bawić się i bliżej poznawać, by ostatecznie sprawdzić, czy odmienne kultury i języki staną na drodze do prawdziwej miłości.

Premierowy odcinek programu "Love&Translation" można oglądać w stacji TLC 20 lutego 2024 o godzinie 21:00.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Zofia Wierzcholska

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe "Love&Translation", Oleg Elkov/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana