- W latach 20. i 30. w Polsce narodził się pomysł zaplanowanego, letniego wypoczynku. W zależności od zasobności portfela nasi rodacy jechali do rodziny na wieś lub pozwalali sobie na wypoczynek w kurorcie, nad Wisłą lub nad jeziorem oraz w górach.
- Okres międzywojnia był czasem ogromnych przemian społecznych. Kobiety w końcu mogły uprawiać sport, plażować i samodzielnie wchodzić do wody.
Jak kiedyś wyglądały wczasy?
Nie było dmuchańców, zakręconych frytek ani "morza" parawanów. Było skromniej, ale czy mniej kolorowo? W Warszawie przed laty chętnie plażowano na nadwiślanej plaży, gdzie kwitło życie towarzyskie, uprawiano sporty i zażywano kąpieli - nie tylko słonecznych. - Plaża oferowała wiele dodatkowych atrakcji i usług. Był zbudowany pawilon, w którym mieściły się restauracje, zakład fryzjerski, sala bilardowa, czytelnia, kawiarnia, szatnia i oczywiście natryski. Wstęp kosztował 50 groszy. To było dużo, klasy robotniczej nie zawsze było stać na taki wydatek - wspominał przewodnik po Warszawie - Lech Waszczuk.
Wakacyjny wypoczynek w międzywojniu
Zamożniejsza część społeczeństwa wakacje spędzała poza dużym miastem. Wille, dworki lub wiejskie posiadłości w letnim okresie zyskiwały nowe życie. Gdynia lub Zakopane uchodziły za te luksusowe, mniejsze ośrodki - nieco skromniejsze - zapraszały do spędzania czasu na łonie natury, w pobliżu jeziora.
- W katalogach ogłaszały się dworki polskie: "Przyjmiemy turystów z wielkiego miasta, proszę, przyjeżdżajcie". [...] To były początki zaplanowanego wywczasowania się. Ludzie otrzymywali 2 tygodnie darmowego czasu, za które państwo polskie płaci. Więc jak to wykorzystać? Jedni w oszczędny sposób jechali na wieś do rodziny, by pomóc w żniwach, a drudzy - wykupywali wczasy - tłumaczył Robert Gawkowski z Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie.
W latach 20. i 30. dokonywały się wielkie zmiany społeczne. Co z dzisiejszej perspektywy może być zaskakujące, w międzywojniu plaża nie była miejscem, w którym wypadało się pojawić panienkom "z dobrego domu". Dopiero z czasem panie coraz częściej mogły uprawiać sport i kąpać się w wodzie, nie tylko w towarzystwie samych kobiet.
- To nie było tak jak dziś, że wychodzimy i się opalamy. [...] Żeby panienka spacerowała w kostiumie kąpielowym - to było nie do przyjęcia - dodał Lech Waszczuk.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Najcenniejsze polskie stopy w Juracie
- Jantar – atrakcje dla dzieci i dorosłych. Co warto tu zobaczyć?
- Anna Czartoryska pokazała swoją ukochaną Juratę. To tu przyjeżdża od dzieciństwa
Autor: Zofia Wierzcholska
Reporter: Arkadiusz Gdula
Źródło zdjęcia głównego: DDTVN