Witold Jan Mikołajczuk przez wiele lat był biznesmenem. W pewnym momencie trafił do aresztu. Ta sytuacja całkowicie odminiła jego życie. Dziś Witek jest ulicznym muzykiem. Jak mówi, zwiedził już wszystkie warszawskie podwórka. Oprócz tego Witold uczy muzyki w szkole podstawowej. Co mu to daje? Czy nie tęskni za dawnym, wygodnym życiem? O swoich planach na przyszłość Witek opowiedział w studiu Dzień Dobry Wakacje.