Nauczyciel i uczniowie zbudowali robota
Jarosław Markiewicz od dawna interesował się informatyką. Natomiast od trzech lat prowadzi ten przedmiot w szkole podstawowej. W ramach zajęć pewnego dnia wpadł na pomysł stworzenia robota wraz z uczniami.
- To było mnie więcej 5 lat temu. Wtedy były jeszcze klasy gimnazjalne i był obowiązek realizacji projektu edukacyjnego. Wtedy w naszej szkole istniały małe roboty. Z nich stworzyłem pierwszego robota i zobaczyłem, że dzieciom to się bardzo podoba - mówił nauczyciel w Dzień Dobry TVN.
Idąc za ciosem informatyk pomyślał o kolejnym robocie, który będzie bardziej spektakularny. Tak powstał Franek z drukarki 3D o cechach humanoidalnych. W projekt nauczyciel zaangażował uczniów, by zachęcić ich do poszerzania wiedzy z zakresu matematyki i informatyki. Niestety ze względu na epidemię i naukę zdalną było to utrudnione.
- Przez to, że wybuchła wtedy pandemia koronawirusa, nie było za bardzo jak i kiedy się spotkać z panem Jarosławem, by wykonywać swoją robotę przy Franku. Natomiast w przyszłości zamierzam włożyć jak największy wkład do projektu Franek - tłumaczył Przemysław, uczeń Jarosława Markiewicza.
Czego robot Franek uczy w szkole?
Franek już dużo potrafi. Odpowiada na podstawowe pytania, gestykuluje, a także służy jako dydaktyczne narzędzie. - Na robocie można się nauczyć podstaw programowania, robotyki, budowy i jak np. działa drukarka 3D - wymieniał Aleksander, uczeń Jarosława Markiewicza.
Robot został sfinansowany z prywatnych pieniędzy nauczyciela. Co było najtrudniejsze w budowie? Jaki był koszt? Posłuchaj całej rozmowy w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz też:
- Zbliża się koniec sieci 3G. Niektórzy będą musieli wymienić telefony i karty
- Duże zmiany w systemie Android. Facebook straci przez Google?
- Technologiczna kuchenna rewolucja. Olimpijczyków karmią roboty
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Kuba Kamiński/East News