Ładowanie akumulatora bezobsługowego, np. prostownikiem, można wykonać w domowych warunkach. Zanim jednak do tego się przystąpi, należy poznać zasady jego działania.
Motoryzacja
Ładowanie akumulatora bezobsługowego – podstawowe informacje
Ładowanie akumulatora bezobsługowego odbywa się nieco inaczej niż ładowanie akumulatora starszego typu. Akumulator bezobsługowy nie ma bowiem korków, które umożliwiają wlanie do niego wody destylowanej. Jednak jego płytki są cały czas zalane elektrolitem, a obudowa akumulatora zawiera otwory umożliwiające gazom wyparowanie w trakcie ładowania. Poza tym na obudowie bezobsługowego akumulatora można zauważyć wskaźnik, który określa poziom naładowania urządzenia. Do ładowania powinno się przystąpić, gdy urządzenie jest już rozładowane. Zanim przystąpi się do ładowania akumulatora bezobsługowego, należy sprawdzić napięcie prądu, który wytwarza. Jeżeli będzie ono mniejsze niż 10 V, oznacza to, że urządzenie jest już niezdatne do ładowania – to efekt zasiarczenia. Wówczas pozostaje jedynie zakup nowego akumulatora lub zwrócenie go do sklepu, o ile okres gwarancyjny jeszcze nie minął.
Na czym polega ładowanie akumulatora bezobsługowego prostownikiem?
Przed rozpoczęciem ładowania akumulatora bezobsługowego trzeba wyjąć urządzenie z samochodu. Następnie należy przypiąć klemy prostownika do akumulatora i jednocześnie pamiętać, aby zrobić to we właściwej kolejności – zacisk dodatni przypina się do dodatniego bieguna akumulatora, a zacisk ujemny do ujemnego. Wówczas można podpiąć prostownik do gniazdka, lecz nie należy zapominać o pewnej zasadzie. Podczas ładowania baterii o pojemności 60Ah, prąd na prostowniku powinien mieć natężenie 6A. Ładowanie akumulatora bezobsługowego prostownikiem trawa mniej więcej tyle samo, co ładowanie akumulatora starszego typu. Czas ten wynosi około 10 godzin, o ile jest to urządzenie o pojemności 60Ah i natężeniu 6A. Gdy używa się prostownika o natężeniu 4,5A, wtedy ładowanie może wydłużyć się o 5 godzin. Niezwykle ważne jest, by stale kontrolować stan naładowania, szczególnie podczas ostatnich godzin. Ładowanie akumulatora bezobsługowego należy przerwać, gdy elektrolit zacznie gazować lub gdy napięcie ładowania zacznie przekraczać 14.4 V. Osoby, które obawiają się, że z jakichś powodów mogą nie dopilnować ładowania, powinny zainwestować w prostownik z zabezpieczeniem. Urządzenie wyłącza się samo, gdy zostanie osiągnięte maksymalne napięcie.
Jak poprawnie ładować akumulator bezobsługowy?
Ładowanie akumulatora może odbywać się na dwa sposoby – pierwszy z nich trwa dłużej, a drugi krócej. Specjaliści jednak zalecają, by wybierać ten dłuższy. Polega on na ładowaniu urządzenia przy użyciu prądu o niższym natężeniu. Dzięki temu bateria nie tylko lepiej się ładuje, ale również będzie dłużej żywotna. Z kolei krótsze ładowanie zalecane jest wyłącznie w razie konieczności, np. gdy spieszysz się do pracy. Aby ładowanie akumulatora bezobsługowego było poprawne, warto pamiętać o utrzymaniu biegunów i klem w dobrym stanie. Nawet nowe akumulatory bywają nieco nieszczelne, więc może przedostać się z nich odrobina kwasu, który zanieczyści klemy. Aby do tego nie dopuścić, warto wcześniej je zabezpieczyć. W przypadku biegunów nie ma takiej konieczności, gdyż są one wykonane z ołowiu. Gdy klemy i bieguny są utrzymane w dobrym stanie, przewodzenie prądu się poprawia, a wtedy ładowanie akumulatora bezobsługowego prostownikiem staje się szybsze. Do ich czyszczenia najlepiej sprawdzają się proste narzędzia, takie jak druciana szczotka czy papier ścierny z nieco mniejszymi ziarnami.
Jakiego prostownika użyć do ładowania akumulatora bezobsługowego?
Rodzaj prostownika można wybrać w zależności od tego, którym ze sposobów będzie się ładowało akumulator. W przypadku szybkiego ładowania w sytuacji awaryjnej, gdy pojazd musi być uruchomiony natychmiast, można użyć dowolnego prostownika do baterii 12-woltowych. Niemniej jednak do ładowania akumulatora bezobsługowego zaleca się skorzystanie z prostownika automatycznego. Urządzenie ma wiele przydatnych funkcji, np. tryb konserwacji akumulatora i ograniczenie napięcia ładowania. Jest to bardziej zaawansowana wersja tradycyjnego prostownika. Niektóre modele mogą działać w trybie manualnym i automatycznym, lecz kosztują przy tym drożej niż tradycyjne prostowniki. Ładowanie akumulatora bezobsługowego prostownikiem tego typu może odbywać się, gdy akumulator jest wciąż podłączony do instalacji samochodowej i nie trzeba jej odpinać za pomocą klem – a to pozwala zaoszczędzić czas.
Zobacz także:
- Przez dziury w drogach zepsuł ci się samochód? Sprawdź, jak się ubiegać o odszkodowanie
- Do Warszawy nie wjedziesz starym autem? Miasto przedstawiło projekt wprowadzenia strefy czystego transportu
- Dlaczego dochodzi do ubytku płynu chłodniczego?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Jim Craigmyle/Getty Images