Ich życie się zmieniło po tych wydarzeniach
Dla wielu przełom to chwila narodzin dziecka – radość, strach i nowy początek. - No na pewno jak się urodziły moje dzieci. To był przełomowy moment. Bardzo stresujący. Wtedy dopiero człowiek zaczyna rozumieć, co to znaczy odpowiedzialność – mówił mężczyzna zapytany o najważniejszy moment w życiu. Zupełnie inny, ale równie silny przełom przeżyła kobieta, która musiała zmienić całe życie po śmierci bliskiej osoby. - Mam dużo takich chwil. Wiem, że ja już jestem w tym wieku, że tych chwil jest coraz więcej. Tylko coraz mniej człowiek może mówić o ludziach, których już nie ma. No takim wstrząsem dla mnie była śmierć mojego męża, no ale to niestety tak w życiu bywa – powiedziała starsza kobieta, zatrzymując się na chwilę w milczeniu. Jeszcze inna rozmówczyni wskazała na stratę rodziców jako moment graniczny. - Śmierć rodziców. I to wtedy też mnie tak gdzieś postawiło do pionu, jak to się mówi. Życie w swoje ręce musiałem wziąć już po prostu sam. Założyłem rodzinę, no i żyję, po prostu żyję – dodał mężczyzna z nostalgią.
Przełomowy moment - co zmieniło życie ludzi? Sonda
Dla jednych przełomem była strata, dla innych – nowy początek. - Jak musiałam zmienić pracę. Z biura projektów do innej firmy. Przyjęli mnie z otwartymi ramionami. Był taki jeden osobisty na pewno, ale jakoś sobie poradziłam. Taki wiraż był ostry” – opowiadała kobieta z uśmiechem.
Edukacja też bywa trudną drogą, pełną upadków i powrotów. - Skończenie studiów. Pomimo tego, że było pod górkę i dwa razy się załamałem, ale wtedy zrozumiałem, co to jest siła rodziny i najlepszego przyjaciela w życiu. Od tego jest rodzina i przyjaciele, że czasami no i Herkules nie da rady, jak problem jest za duży – wyznał młody mężczyzna, z dumą w głosie.
Nie zabrakło też historii o emigracji. - Wyjazd po stanie wojennym, właściwie pod koniec stanu wojennego. Wyjazd z Polski. Zmieniło, ale okazało się, że pozytywnie, bo pojechałem do Szwecji. W Szwecji się uczyłem bardzo wielu rzeczy. Tego nie daje krótka podróż za granicę, ale właśnie pobyt i praca w zawodzie. Także to też polecam wszystkim. Jeździć po świecie i patrzeć się, i pytać się, i oglądać, i spostrzegać – mówił z przekonaniem starszy pan.
Zobacz także:
Reporter: Oskar Netkowski