Odkładanie ślubu
Angelika i Marcin mieszkają ze sobą od 10 lat i wychowują córki, jednak ze względu na obowiązki zawodowe i rodzinne nieustannie przekładali swój ślub. Nie ukrywają, że gdy temat pojawiał się od czasu do czasu w ich domu, kończył się, jak tylko dochodzili do szczegółów uroczystości, takich jak wybór miejsca czy liczba gości. Kiedy już udało im się ustalić, że chcieliby wziąć ślub w górach, problemem okazała się logistyka.
Nasze rodziny musiałyby dojechać. Angeliki rodzina jest z zachodu, ze Szczecina, z Żagania, moja z centrum, no i zawsze to odkładaliśmy na przyszły rok
- wyjaśniał Marcin Sobolewski.
Udział w programie
W końcu sprawy w swoje ręce wzięła Angelika. Przyznała, że decyzję o wzięciu udziału w "Kto odmówi pannie młodej?" podjęła spontanicznie.
Zgłosiłam się na casting, gdy dowiedziałam się, na czym polega program, ponieważ to nie było wprost powiedziane. Stwierdziłam, że może po po prostu warto to zrobić
- wspominała Angelika Mango-Sobolewska.
Zdradziła także, że jej partner o niczym nie wiedział.
Para została zakwalifikowana do show i kobieta na oczach widzów oświadczyła się swojemu ukochanemu.
Sytuacja była bardzo stresująca, bo (...) jak stałam przed Marcinem, to zdałam sobie sprawę, że wszystko jest tak naprawdę w jego rękach. (...) Mogłam usłyszeć 'Nie"
- przyznała Angelika.
Czy dla Marcina przejęcie inicjatywy przez partnerkę było kłopotliwe?
Nie było to dla mnie problemem dlatego, że w obecnych czasach kobiety już dawno odchodzą od stereotypów, jeśli chodzi o zachowania czy zawody
- stwierdził Marcin Sobolewski.
Parze życzymy wiele szczęścia i miłości.
>>> Zobacz także:
Historia ich perypetii ślubnych nadaje się na scenariusz filmowy. Co stawało im na drodze?
Wzięła sprawy w swoje ręce i oświadczyła się. "Pomysł był spontaniczny"
Zaręczyli się na studniówce, teraz są już po ślubie. "To była wyczekiwana chwila"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf