Popularne lakiery znikają z salonów. Nowy zakaz już obowiązuje

TPO na liście substancji CMR – co to oznacza?
TPO na liście substancji CMR – co to oznacza?
Źródło: Carol Yepes/Getty Images
Od 1 września 2025 w salonach kosmetycznych nie będzie można używać niektórych lakierów hybrydowych, żeli i klejów do tipsów. Wszystko przez składnik, który uznano za niebezpieczny dla zdrowia.
Kluczowe fakty:
  • Od września niektóre lakiery hybrydowe i żele znikają z salonów. Powód? Obecność składnika, który może szkodzić zdrowiu. Salony muszą pozbyć się niebezpiecznych produktów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20250817_Paznokcie_napisy
Hybrydy - czy nadal będzie można je stosować? (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Co z lakierami TPO? Dlaczego znikają?

Salony kosmetyczne od 1 września nie mogą stosować produktów zawierających TPO. Związek uznany został za substancję szkodliwą dla zdrowia. Przez lata pełnił funkcję fotoinicjatora, czyli utwardzacza. TPO (tlenek trimetylobenzoilodifenylofosfiny) znaleźć można w lakierach hybrydowych, żelach do przedłużania paznokci i zdobień oraz klejach do tipsów. Teraz branża beauty musi sięgnąć po zamienniki.

.Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) wpisała TPO na listę substancji CMR, czyli rakotwórczych, mutagennych i szkodliwych dla rozrodczości. Taką opinię wydał w 2021 roku Komitet ds. Oceny Ryzyka (RAC). Została ona uwzględniona przy aktualizacji unijnego rozporządzenia (21. ADP) dotyczącego klasyfikacji, oznakowania i pakowania substancji i mieszanin (CLP).

Tym samym od 1 września wejdzie w życie zakaz stosowania i wprowadzania do obrotu produktów kosmetycznych, które zawierają TPO.

Co wycofanie TPO oznacza dla klientek i salonów?

Główny Inspektorat Sanitarny tłumaczy, że wprowadzony zakaz to kwestia bezpieczeństwa zdrowotnego.- Nasze stanowisko jest jasne. W salonach kosmetycznych od 1 września nie powinno się stosować produktów zawierających TPO.

Klientka korzystająca z usług kosmetycznych powinna czuć się bezpieczna i mieć pewność, że stosowane produkty są bezpieczne i spełniają wymagania prawne – odnosi się do zakazu Marek Waszczewski, rzecznik prasowy GIS. Podkreśla także, że informacja była znana półtora roku wcześniej. GIS również przypominał o niej w kwietniu i maju, by branża miała czas się przygotować.

Zmiany w branży beauty

Zarówno profesjonaliści, jak i klienci powinni być świadomi nadchodzących zmian – podsumowuje rzecznik w wypowiedzi dla PAP.

Główny Inspektorat Sanitarny radzi, by salony sprawdzały dokładnie skład zamawianych kosmetyków i stosowały dostępne na rynku produkty kosmetyczne zawierające zamienniki.- Stosowanie produktów kosmetycznych zawierających TPO może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Zalecamy, aby salony kosmetyczne stosowały wyłącznie bezpieczne produkty, dbając tym samym o zdrowie i bezpieczeństwo swoich klientek – zaznacza rzecznik GIS.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości