Maria Dąbrowska i Anna Kowalska
Dwie wybitne pisarki, które połączył los i wojna. Maria Dąbrowska ze swoim towarzyszem życia Stanisławem Stempowskim uszła na wschód. Tam poznała Annę Kowalską i i jej męża Jerzego.
Ta znajomość przekształciła się dość szybko w intensywną korespondencję. Potem kobiety połączyło uczucie.
Mieszkały w innych miastach i listy były nie tylko znakiem życia, ale też próbą podtrzymania tego uczucia. To było podrzucanie drewna do ogniska tej miłości
- opowiada prof. Ewa Głębicka z Instytutu Badań Literackich PAN.
Spotykały się bardzo często, Kowalska regularnie przyjeżdżała do Warszawy. Listy, które do siebie pisały, stwarzały przestrzeń trochę wykreowaną, literacką.
Kowalska była bardziej powściągliwa, listy były krótkie, bardzo nasycone. Natomiast Dąbrowska, osoba bardziej impulsywna, pisała listy ogromne, 5, 6 stronicowe, czasami po 2-3 dziennie
- podkreśla prof. Głębicka.
Maria Dąbrowska i Anna Kowalska - historia miłości
Przełom w relacji nastąpił w marcu 1943 roku, kiedy Anna Kowalska przyjechała na ul. Polną w Warszawie, gdzie Dąbrowska mieszkała od lat 20.
Przyjeżdża tam z nastawieniem, po miłość
- zaznacza Sylwia Chwedorczuk, autorka książki "Kowalska. Ta od Dąbrowskiej".
W kamienicy przy ul. Polnej Maria Dąbrowska mieszkała przez 37 lat.
Kiedy państwo Kowalscy przyjechali do stolicy ze Lwowa, wynajęli pokój po sąsiedzku, naprzeciwko
- mówi Ewa Manowiecka z Muzeum Literatury w Warszawie.
Stanisław Stępowski i Jerzy Kowalski serdecznie się nie lubili. Obaj panowie zdawali sobie sprawę z łączących kobiety więzi
Obaj się na to musieli zgodzić
- dodaje prof. Ewa Głębicka.
Dąbrowska chciała Anny na wyłączność, a Kowalska nie.
Ona chciała prowadzić równoległe życie i Dąbrowskiej było bardzo trudno to przyjąć
- wspomina Sylwia Chwedorczuk.
Zdaniem dziennikarki Agaty Passent, miłość pisarek to uniwersalna opowieść o miłości.
Chyba każdy w życiu miał taki moment, kiedy nie mógł się zdecydować, którego chłopaka bardziej woli, myślę, że to jest zupełnie naturalne. Tutaj mamy dwie kobiety, które są jednocześnie głęboko i szczerze zakochane w swoich partnerach
- wskazuje prowadząca program "Xięgarnia".
Wspólne życie Marii Dąbrowskiej i Anny Kowalskiej
Związek zmienił się, kiedy w 1954 r. kobiety zamieszały razem w kamienicy przy Alei Niepodległości 163. Próba okazała się nieudana.
Anna Kowalska właściwie została zmuszona do przeprowadzki do Warszawy, ponieważ po śmierci męża miała bardzo skromne środki do życia i córkę. Maria Dąbrowska próbowała nawiązać bliską relację z tą dziewczynką, zaprzyjaźnić się z nią, ale to nie było proste.
Ani ona nie potrafiła, ani dziecko nie przyjmowało jej wyciągniętej ręki. I to był wielki problem tych pań
- zauważa prof. Głębicka.
Miłość, która połączyła pisarki była absolutnie wyjątkową , dramatyczną, smutną, ale też przynoszącą wiele satysfakcji i głębokiego przeżycia
- ocenia Sylwia Chwedorczuk, autorka książki "Kowalska. Ta od Dąbrowskiej".
Według Agaty Passent, ich miłość jest cudowną pożywką dla literatury.
Nie jest ciekawa ta miłość, która spotyka się codziennie rano przy nudnym jajku na miękko i owsiance szykowanej dla dzieci, tylko ta, gdzie każdy cały czas odczuwa brak tej drugiej osoby, taka niespełniona
- twierdzi dziennikarka.
Zobacz też:
Literacki Nobel 2020 dla Amerykanki Louise Glück: "Za jej bezbłędny poetycki głos"
Nagroda Nike 2020 dla Radka Raka. "Ta książka snuje historie nie z tej ziemi"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Luiza Bebłot
Reporter: Joanna Radziszewska