Koleiny – jak jeździć po nich bezpiecznie?

Koleiny drogowe w deszczu
Ted Gough/Getty Images
Źródło: Getty Images
Koleiny, które powstają na drodze, nie są zjawiskiem nowym. Już przed wiekami na ubitym trakcie z czasem pojawiały się charakterystyczne wyżłobienia. Stanowiły one pewne utrudnienie w podróżowaniu, ale dopiero w erze samochodów stały się realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa osób podróżujących tymi pojazdami.

Stan polskich dróg w ostatnich latach zdecydowanie się poprawił. Nadal jednak nie brakuje tych z kiepską nawierzchnią. W związku z tym umiejętność odpowiedniej jazdy po koleinach jest elementem niezbędnym dla bezpieczeństwa podróży.

Jak powstają koleiny?

Koleiny powstają w miejscach długotrwałego nacisku przez duży ciężar. Najlepiej dostrzec je można w zatoczkach autobusowych, gdzie te ciężkie pojazdy zatrzymują się na nieco dłuższy czas. Koleiny można też zaobserwować na parkingach oraz skrzyżowaniach. Powstają zwłaszcza w miejscach pokrytych asfaltobetonem – to materiał, który pod wpływem wysokiej temperatury staje się bardzo plastyczny i łatwo ulega odkształceniu. Poza terenem zabudowanym najwięcej kolein spotkać można na trasach dwujezdniowych w obu kierunkach, na prawym pasie.

Koleiny, według norm SOSN (System Oceny Stanu Nawierzchni), dzielą się na cztery kategorie ze względu na ich miarodajną głębokość. Koleiny mierzone są w sposób ciągły na długości 1 km. Pojedyncze pomiary rejestrowane są w równoległych poprzecznych przekrojach drogi.

  • Koleiny typu A – mają głębokości nie większa niż 10 mm,
  • Koleiny typu B – głębokość w przedziale 11–20 mm,
  • Koleiny typu C – głębokość 21–30 mm,
  • Koleiny typu D – głębokość powyżej 30 mm.

Jak jeździć po koleinach?

Najlepszym sposobem poruszania się po koleinach, zwłaszcza w deszczu, jest znaczne ograniczenie prędkości i mocne trzymanie kierownicy. W czasie przedzierania się przez koleiny w uprzywilejowanej pozycji znajdują się kierowcy, których pojazdy mają stosunkowo cienkie opony. Im opony są szersze, tym bardziej oddziaływuje na nie jazda w koleinach. Kierowca może odczuwać szarpnięcia samochodu, pojawia się też ryzyko utraty kontroli nad pojazdem.

Dużo bardziej niebezpieczna jest jazda po koleinach w deszczu. Jeżeli koleiny należą do wyższych kategorii, to może zebrać się w nich więcej wody. W momencie wjechania w taką koleinę może dojść do niezwykle groźnego zjawiska aquaplaningu. Polega ono na utracie kontaktu opony z nawierzchnią. W tym przypadku może dojść do poślizgu i utraty kontroli nad pojazdem, co w najgorszym wypadku doprowadzi do kolizji drogowej.

Koleiny w mieście mocno utrudniają komfort jazdy, ale nie są bardzo niebezpieczne, ponieważ znajdują się głównie w pobliżu skrzyżowań, dokąd pojazdy docierają z relatywnie niewielka prędkością. Problemem dla samochodów o niższym zawieszeniu może być szorowanie podwoziem o asfalt, dlatego warto tak jeździć, aby brać koleinę między koła. Wiąże się to oczywiście z jazdą bliżej środka lub bliżej krawędzi jezdni. Dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność w trakcie unikania kolein.

Podróż poza terenem zabudowanym jest dużo bardziej niebezpieczna. Najtrudniejsze warunki panują po zmroku i w czasie deszczu – nie widać wtedy kolein, których pojawienie się może zaskoczyć kierowcę. Natomiast wypełnienie ich wodą znacznie zwiększa ryzyko poślizgu, a to grozi wpadnięciem do rowu lub zderzeniem z pojazdem jadącym w przeciwnym kierunku.

Jazda w koleinach na terenie leśnym

Jazda w koleinach na terenie leśnym lub po polnych drogach wymaga poruszania się pojazdem terenowym, który pokona je bez większych problemów. Zdarzają się jednak sytuacje, gdzie koleiny są tak głębokie, że nawet bardzo dobry pojazd terenowy ma kłopoty z ich pokonaniem. W sytuacji jazdy po terenie leśnym bardzo ważny jest tzw. prześwit, czyli odległość między podwoziem a nawierzchnią. Im większy prześwit, tym swobodniej samochód może poruszać się nawet po relatywnie głębokich koleinach. Jeżeli koleiny są dosyć płytkie, to można ograniczyć się jedynie do obserwowania czy nie znalazła się w nich taka przeszkoda, jak kamień lub gałąź. Jeżeli koleiny są głębsze i spód pojazdu dotyka podłoża, które jest dosyć miękkie, również nie ma powodu do niepokoju, zwłaszcza, jeżeli podwozie pojazdu jest odpowiednio wzmocnione. Trzeba jednak uważać, czy w trawie nie jest ukryta niebezpieczna przeszkoda, np. wystający kamień.

Zobacz także:

Zobacz wideo: "Elektryków" przybywa, publicznych wtyczek - nie wszędzie

Źródło: x-news
podziel się:

Pozostałe wiadomości