Wyjazdy i festiwale w okresie wakacyjnym: jak je zorganizować?
Zanim bez reszty zatracisz się w relaksujących aktywnościach, ten letni wypoczynek trzeba jakoś zorganizować. Wybór miejsca, rezerwacja hotelu, zakup biletów – w XXI wieku nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że do wszystkich tych czynności potrzebny będzie internet. O ile jesteś typem, który wszystko planuje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, z pewnością wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, jeżeli jednak marzy Ci się wakacyjna przygoda i spontaniczna wycieczka – będziesz potrzebować internetu w smartfonie.
Jeśli Twoja aktualna oferta nie spełnia Twoich oczekiwań – świetnie się skład, bo w Play na Kartę trwa właśnie fantastyczna promocja. Co powiesz na 4800 GB przez rok? Taki pakiet zdecydowanie pozwoli Ci zaplanować nie jeden wyjazd i to nie tylko w okresie letnim, wystarczy, że włączysz pakiet cykliczny za 45 zł/mies. Dzięki ogromnej liczbie GB masz ogromną swobodę działania: niezależnie od tego, czy potrzebujesz mapy, chcesz posłuchać muzyki w trasie (przy okazji – nowa piosenka Dawida Kwiatowskiego to naprawdę sztos, koniecznie jej posłuchaj), czy przeglądać social media, twój pakiet w Play na Kartę pozwoli Ci zaspokoić wszystkie te potrzeby.
Jeszcze więcej internetu w wakacje – czy to możliwe?
Ogromny pakiet dostępny w ofercie Play na Kartę to nie jest jedyna oferta, którą sieć przygotowała dla swoich użytkowników. Tych najbardziej mobilnych, którzy korzystają z apki Play24 nagradzają dodatkowo. Aplikacja pozwala na doładowanie konta, włączenie pakietu internetu i wreszcie – na zamówienie startera, który umożliwi skorzystanie z promocji (zostanie on dostarczony kurierem lub w inny, wybrany sposób). Oczywiście takie aktywności są premiowane: nowi użytkownicy otrzymają dodatkowo 200 GB na start, a zakup startera w apce to 300 GB. Tak bogata oferta nie zdarza się często, prawda?
Warto wiedzieć, że w Play na Kartę nie tylko pakiet internetu robi wrażenie. Oprócz 12 x 400GB na rok otrzymujesz też rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu, co oznacza, że załatwisz też w trasie wszystkie sprawy, które wymaga kontaktu telefonicznego. Sztos, prawda?