Podwyżki stóp procentowych 2022
Prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej w wywiadzie dla Business Insider Polska powiedział, że rynki muszą brać pod uwagę także to, że stopy procentowe mogą dojść do 7,5 proc.
Drożyzna
- Dzisiaj funkcjonujemy w sytuacji, w której nie możemy sobie nakładać żadnych limitów, żadnych granic. Gdyby nie agresja Rosji na Ukrainę, to pewnie bylibyśmy już po cyklu podwyżek stóp procentowych – uważa prof. Wnorowski.
Jego zdaniem cykl podwyżek stóp procentowych może skończyć się na poziomie 6.5 proc, ale warto się przygotować na scenariusz wzrostu do 7,5 proc.
Polacy, którzy spłacają kredyty mieszkaniowe w złotych, odczują nie tylko rosnące raty, ale także galopujące ceny.
O ile wzrosną raty kredytów?
Business Insider przedstawia to, jak wzrosną raty kredytów hipotecznych na następującym przykładzie. Hipoteka zaciągnięta na 30 lat na 300 tys. zł i 500 tys. zł z oprocentowaniem zmiennym opartym o WIBOR 3M i powiększonym o marżę w wysokości 2 proc.
- Tuż przed pandemią rata 30-letniego kredytu na 300 tys. zł wynosiła około 1380 zł. WIBOR 3M był stabilny w okolicach 1,7 proc. W czasie pandemii rata spadła do zaledwie 1140 zł (WIBOR 3M z powodu obniżek stóp procentowych obniżył się do 0,2 proc.). Jednak teraz, bazując na obecnej trzymiesięcznej stawce WIBOR, wynoszącej 5,5 proc., rata tego kredytu to już ok. 2,1 tys. zł. Dalszy wzrost stawki WIBOR 3M do 6,5 proc. i 7,5 proc. oznaczałby miesięczną ratę na poziomie odpowiednio 2,3 tys. zł i 2,520 zł. Od najniższych rat z pandemii to więcej o odpowiednio o 100 proc. i 120 proc., czyli 1300 zł oraz 1400 zł miesięcznie. W skali roku oznaczałoby to większy koszt odpowiednio o 15,6 tys. zł i 16,8 tys. zł. - policzył businessinsider.com.
W drugim przypadku sprawa ma się podobnie.
- Jeśli przed pandemią rata takiej hipoteki wynosiła ok. 2,1 tys. zł, to w czasie niemal zerowych stóp było to 1,9 tys. zł. Teraz jednak sięga już 3,5 tys. zł, a wzrost stawki WIBOR 3M do 6,5 proc. i 7,5 proc. oznaczałby miesięczne raty rzędu odpowiednio 3850 zł i aż 4,2 tys. zł. To więcej niż w czasie pandemii o około 1950 zł i 2,3 tys. zł tylko w jednym miesiącu, co w skali całego roku oznaczałoby większy wydatek odpowiednio o 23,4 tys. zł i 27,6 tys. zł.
Eksperci przewidują, że obniżenie kosztów pieniądza nastąpi najwcześniej pod koniec 2023 roku, a nawet na początku 2024 roku. Obniżki te będą stopniowe.
Zobacz także:
- Czy pełne wybaczenie krzywd jest możliwe? Psycholożka wskazuje dwa najważniejsze czynniki
- "Opcja adopcja". Dior ze schroniska znalazł rodzinę. Jak się czuje w nowym domu?
- Ślub przez Internet jest możliwy. "Ludzie czasami nie mogą czekać"
Autor: Daria Pacańska
Źródło: businessinsider.com.pl
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Aitchison/Getty Images