Ceny w sklepach wciąż rosną. Za co płacimy najwięcej?

mężczyzna na zakupach
Za co płacimy najwięcej?
Źródło: Jonathan Kirn/Getty Images
Raport "Indeks cen w sklepach detalicznych" pokazuje, że zostawiamy w sklepach coraz więcej pieniędzy. W październiku za większość produktów musieliśmy zapłacić o 5,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie w minionym roku. Które produkty są najdroższe?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Małgorzata Cieloch, Izabela Kielczyk
Jak "wyciągają" z nas pieniądze?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dokument "Indeks cen w sklepach detalicznych" został przygotowany autorstwa UCE Research Uniwersytetu WSB Merito. Jak czytamy w artkule zamieszczonym na stronie internetowej businessinsider.com.pl z przeprowadzonej przez specjalistów analizy wynika, że na codzienne zakupy (m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz pozostałego asortymentu, np. chemii gospodarczej czy artykułów dla dzieci) wydaliśmy w październiku średnio o 5,4 proc. więcej. Dla porównania we wrześniu wzrost sięgnął 4,9 proc., a w sierpniu – 4,3 proc.

Aż 14 z 17 monitorowanych kategorii odnotowano wzrosty. Do tego dwa segmenty zaliczyły dwucyfrowe podwyżki (tak samo było we wrześniu). Spadek zaliczyła tylko jedna kategoria, w poprzednim miesiącu były ich dwie.

Ceny w Polsce. Za co płacimy najwięcej?

- Obecnie w Polsce mamy jeden z najwyższych wskaźników inflacji w Europie. Sytuacja ta jest efektem znaczącego wzrostu cen energii i braku działań mających z jednej strony wspomóc przedsiębiorstwa, a z drugiej - spowolnić inflację. Dlatego większość kategorii produktów drożeje - tłumaczył dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.

Raport pokazuje, że w minionym miesiącu najwięcej płaciliśmy za warzywa. Ich ceny wzrosły o 11,1 proc. rdr. (we wrześniu również znalazły się na szczycie, wtedy płaciliśmy za nie 10,8 proc. więcej rdr.). - Podaż w obszarze warzyw jest znacznie uszczuplona po anomaliach pogodowych. W dużej mierze są więc importowane zza granicy, a na ich ceny wpływają m.in. takie czynniki, jak wartość złotego i koszt transportu. Spodziewałabym się dalszego wzrostu cen w tej kategorii – stwierdziła dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

Drugą lokatę zajęły słodycze i desery. W październiku płaciliśmy za nie o 10,4 proc. więcej. Co ciekawe, we wrześniu ta grupa produktów znalazła się poza podium i zajęła 4 miejsce. – Słodycze są w czołówce drożejących produktów od dłuższego czasu, ze względu na wzrost cen półproduktów wykorzystywanych do ich produkcji. W ostatnich trzech miesiącach jednym z głównych powodów podwyżek jest skok cen cukru o ok. 20 proc., co nie mogło zostać pominięte przez producentów przy ustalaniu cen – wyjaśnił dr Artur Fiks.

Trzecie miejsce zajęły owoce ze średnim wzrostem rdr. o 9,9 proc. Tuż za podium znalazły się produkty sypkie - m.in. cukier, mąka, sól - ich ceny wzrosły o 7,8 proc. rdr. Piąte miejsce przypadło przetworom mlecznym. Nabiał podrożał o 7,2 proc. rdr. Szóstą lokatę zajęły produkty tłuszczowe ze wzrostem o 6,9 proc. rdr. Następne w zestawieniu są używki (tj. herbata, kawa, piwo, wódka) i napoje bezalkoholowe z podwyżkami odpowiednio o 6,4 proc. i 6,3 proc. rdr. - Tylko część używek jest wytwarzana przez polskich producentów. W efekcie wzrosty cen na rynkach światowych szybko są przez nas odczuwane. Dla przykładu, w ostatnich 5 miesiącach kawa zdrożała o prawie 30 proc., co mocno wpłynęło na całą kategorię. Z kolei wzrost cen napojów bezalkoholowych zahamował spadek temperatur. Niemniej zwiększenie opłat za energię i kosztów transportu w czasie możliwych ujemnych temperatur wciąż będzie podbijało ceny tego typu produktów - wyjaśnił dr Artur Fiks.

Raport pokazał, że podrażały również dodatki spożywcze - o 5,1 proc., ryby - o 4,9 proc., pieczywo o 4,8 proc., mięso - o 4,3 proc., a także wędliny - o 2,1 proc. - Na ceny w tych kategoriach mocno wpływa wzrost opłat za energię, a co za tym idzie - zwiększenie kosztów produkcji i przechowywania. Znaczenie mają też drożejące półprodukty. I tak w przypadku dodatków spożywczych są to m.in. warzywa, a dla pieczywa jest to pszenica. Na ceny mięsa i wędlin wpływa głównie wzrost kosztów hodowli zwierząt. Do tego dochodzi kwestia relacji popytu i ceny, która ma istotne znaczenie zwłaszcza dla ryb - powiedział ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.

Z artykułu zamieszczonego na stronie businessinsider.com.pl dowiadujemy się, że więcej kosztowały nas też artykuły dla dzieci (podrożały o 1,5 proc.) oraz chemia gospodarcza (skok o 1,2 proc.).

- Na początku roku artykuły dla dzieci drożały dwucyfrowo, ale paliwa do dalszych wzrostów, takie jak kolejne transfery społeczne związane z rodzicielstwem, wyczerpały się. Z kolei wzrost cen chemii gospodarczej znacznie wyhamował ze względu na wysoką bazę, tj. mocne podwyżki w 2023 r. – stwierdziła dr inż. Anna Motylska-Kuźma.

Za które produkty płacimy mniej?

W grupie produktów, które w październiku podrożały najmniej znalazły się środki higieny osobistej. Ich ceny podniosły się zaledwie o 0,1 proc. - Po burzliwym I półroczu br. ceny się ustabilizowały. Rynek nie dostarcza impulsów do podwyżek – wyjaśniła dr inż. Anna Motylska-Kuźma.

Natomiast artykułem, który znalazł się na niewielkim minusie są karmy dla zwierząt. W październiku ich ceny spadły o 0,4 proc. rdr. – Ich ceny są stosunkowo niestabilne w porównaniu z innymi kategoriami. W ostatnich kilku miesiącach mamy do czynienia zarówno ze spadkami, jak i ze wzrostami cen karmy dla zwierząt. Widać więc, że skok cen energii oraz półproduktów nie ma tu istotnego znaczenia. Może to być spowodowane dużą konkurencją na rynku. Poszczególni producenci szukają takiego poziomu cen, który zapewni im optymalny poziom sprzedaży – podsumował dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.

Więcej informacji na ten temat można znaleźć również na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości