Problem z komplementami
Większość z nas lubi słuchać komplementów. Są jednak tacy, którzy peszą się na dźwięk każdego miłego słowa. Brak pewności siebie i umniejszanie swoich atutów przekłada się na niedowierzanie. Ludzie, którzy mają problem z przyjmowaniem komplementów, często nie umieją za nie podziękować i zwyczajnie się nimi ucieszyć. Ich przeciwieństwem są osoby, które wręcz dopraszają się pochwał. Słowa, które słyszą, często bywają dalekie od prawdy. Ich rozmówcy nie mówią tego, co myślą, ponieważ chcą uniknąć niezręczności lub sprawienia przykrości.
Mamy problem z przyjmowaniem komplementów, a z drugiej strony często je wymuszamy, przez co brzmią bardzo sztucznie. Wymuszając coś jesteśmy w pewnym stopniu nastawieni na to, co chcemy usłyszeć i zaczynamy słyszeć wybiórczo pewne rzeczy, które nam zaczynają pasować
– wyjaśnia mentorka Karolina Cwalina-Stępniak.
Fałszywe komplementy mogą służyć ociepleniu relacji lub poprawieniu humoru drugiej osobie. Intencje nie muszą być złe.
Czasem warto skłamać, żeby komuś nie zrobić przykrości i poprawić mu humor. Czasem motywacja bierze się z pochwał i możemy nagiąć rzeczywistość, bo to fajnie na kogoś działa, motywuje do tego, żeby więcej z siebie dać i nie jest to w ogóle nacechowane negatywnie
– podkreśla gość Dzień Dobry TVN
Fałszywe komplementy
Gdy ktoś upomina się o miłe słowa, może uzyskać nie tylko odpowiedź nieszczerą, ale nawet uszczypliwość. Dlatego -zdaniem Karoliny Cwaliny-Stępniak - czasem lepiej nie pytać innych o zdanie. Zamiast tego lepiej poczekać, aż ktoś dostrzeże i doceni w nas zmianę. Jeśli natomiast rozmówcy dobrze się znają i mają do siebie zaufanie, powinni być wobec siebie szczerzy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
Co daje szczęście w pracy? Dobre relacje z innymi pracownikami i… docenienie przez szefa
Pochwała lenistwa. Zrób sobie chwilę relaksu
Mapa marzeń. Jak sprawić, by spełniły się pragnienia?
Autor: Agata Polak