Fotografka Justyna Mielnikiewicz i jej mąż Paul Rimple po raz pierwszy wyjechali do Gruzji w 2001 r., by zrealizować swój projekt. Po powrocie do Polski postanowili, że wrócą i zamieszkają tam przez rok, który jednak przedłużył się do... 10 lat. Czy wyjazd do tego kraju się opłacił? Czy nie bali się opuścić Polski? Czy trudności związane z pobytem w Gruzji ich nie zniechęcały? I w końcu, czy Justyna realizuje się tam jako fotograf? Zobaczcie sami!