Wojna najbardziej uderza w cywilów
Sytuacja i potrzeby osób, których dotknęły działania wojenne, są bardzo różne. Na obszarach przyfrontowych, w ostrzeliwanych miastach i na terenach objętych działaniami zbrojnymi, najpilniejsza jest bezpośrednia pomoc lekarska dla ofiar przemocy wojskowej. Prócz pomocy medycznej potrzebne jest zapewnienie możliwie bezpiecznego schronienia, czystej wody i jedzenia, artykułów higienicznych, a także przedmiotów pierwszej potrzeby.
Zobacz wideo: Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Pomocy medycznej potrzebują również ludzie, których wojna dotknęła w sposób mniej bezpośredni, ale równie dotkliwy. Wybuch wojny wcale nie oznacza, że ludzie przestają chorować na cukrzycę, nadciśnienie czy inne przewlekłe lub nagłe choroby. Chorzy mają za to bardzo utrudniony dostęp do opieki medycznej lub leków.
Lekarze bez Granic zwracają uwagę na ogromne potrzeby związane ze zdrowiem psychicznym. Pomocy psychologicznej szczególnie potrzebują osoby przesiedlone, zmuszone uciekać przed wojną ze swoich domów. Na skutek dramatycznych przeżyć - zagrożenia życia, ukrywania się w trudnych warunkach, a także ciągłej niepewności o przyszłość - mierzą się ze stresem, napadami paniki, depresją czy zaburzeniami snu.
- Z emocjonalnej perspektywy obecna sytuacja dla wielu ludzi jest skomplikowana - mówiła Lina Villa, kierowniczka ds. działań w obszarze zdrowia psychicznego. - Wiedzą, że ich domy zostały zniszczone, że nie odzyskają swojego dawnego życia - dodała.
Filozofia pomagania
Lekarze bez Granic są w Ukrainie od samego początku wojny. Wszystkie działania humanitarne podejmowane są na podstawie własnego rozpoznania potrzeb, w porozumieniu i współpracy z lokalnymi partnerami - władzami, miejscowymi organizacjami społecznymi, sieciami wolontariuszy oraz ukraińską opieką medyczną.
W przeciwieństwie do wielu konfliktów zbrojnych na świecie wybuch wojny w Ukrainie nie załamał ukraińskiego systemu opieki zdrowia. Personel medyczny w większości został na miejscu, szpitale i przychodnie pozostały otwarte i przyjmują pacjentów. Nie oznacza to jednak, że pomoc nie jest potrzebna. Działania wojenne odcięły wiele szpitali od dostaw leków i materiałów medycznych. Pojawiły się też problemy, na jakie system ochrony zdrowia z czasów pokoju nie jest zwykle przygotowany, takie jak: masowe urazy wojenne, działanie w warunkach wojennych, utrudniony dostęp do placówek opieki zdrowotnej czy wpływ wojny na zdrowie psychiczne ludności. Do sprostania tym wyzwaniom konieczne są specyficzne umiejętności i zasoby, które Lekarze bez Granic starają się zapewnić.
Pomoc materialna
Od początku wojny Lekarze bez Granic dostarczyli już ponad 800 ton pomocy humanitarnej. Są to leki, sprzęt i materiały medyczne, ale i artykuły pierwszej potrzeby oraz rzeczy wpływające na stan zdrowia ludzi. W charkowskim metrze były to np. kuchenki mikrofalowe dające szansę na zjedzenie ciepłego posiłku ludziom, którzy przez całe tygodnie nie wychodzili na zewnątrz z obawy przed ostrzałem.
Pomoc szpitalom
Jednym z pierwszych działań Lekarzy bez Granic było wsparcie dla szpitali, w szczególności tych blisko frontu. Prócz dostarczania sprzętu i leków oraz bezpośredniego zaangażowania w leczenie pacjentów Lekarze bez Granic prowadzą szkolenia dla lokalnego personelu. Uczą wojennej chirurgii urazowej, szybkiej selekcji rannych i działania w sytuacji szybkiego przyjmowania dużej liczby poszkodowanych w krótkim czasie.
Aby zapewnić ciągłość działania szpitali przyfrontowych, niektóre z nich Lekarze bez Granic wyposażali w agregaty prądotwórcze, panele fotowoltaiczne czy systemy zapewniające wodę. Dzięki temu mogą działać autonomicznie i nieprzerwanie nawet przez tydzień, w przypadku odcięcia dostaw prądu czy wody.
Zobacz wideo: Orzeł Karskiego dla obrońców Ukrainy
Ewakuacje medyczne
Lekarze bez Granic – reagując na potrzeby zgłaszane przez szpitale – prowadzą również tzw. ewakuacje medyczne. Transportując pacjentów ze szpitali na terenach przyfrontowych odciążają je w działaniu, umożliwiają zapewnienie wolnych łóżek dla spodziewanych rannych. Pacjentom zaś umożliwiają otrzymanie lepszej, specjalistycznej opieki w bezpieczniejszych miejscach w centrum i w zachodniej części kraju.
Od początku ewakuacje są prowadzone za pomocą specjalnie przygotowanego pociągu medycznego. W tym celu składy kolei ukraińskich zostały odpowiednio przystosowane i wyposażone w aparaturę pozwalającą na transport osób nawet w ciężkim stanie. Nad zdrowiem transportowanych pacjentów czuwa personel medyczny Lekarzy bez Granic. W ten sposób ze wschodu kraju ewakuowano już około 1500 osób. Dodatkowo ponad 400 osób przewiozły karetki ewakuacyjne Lekarzy bez Granic, dowożące pacjentów do pociągu lub innych lokalizacji.
Dotrzeć do pacjentów
Kliniki mobilne są kolejnym ze specjalistycznych działań Lekarzy bez Granic skierowanym do ludności dotkniętej konfliktem. W rejonach działań militarnych i na terenach przyfrontowych ośrodki zdrowia często przestają działać lub ich odwiedzenie jest zbyt niebezpieczne. Szczególnie dotyka to ludzi, którzy z różnych względów nie chcą lub nie mogą uciekać, osób najsłabszych, starszych i chorych. Ludzie ci są dosłownie uwięzieni – w swoich domach, w piwnicach czy schronach.
Kliniki mobilne – zespoły złożone z lekarzy i psychologów – starają się docierać do mniejszych miejscowości i wsi. Odwiedzać pacjentów w miejscu ich pobytu. Prowadzą konsultacje medyczne i psychologiczne, dostarczają leki. Jeśli to konieczne, pomagają dostać się do szpitala.
Kliniki mobilne były obecne również w charkowskim metrze, gdzie zespoły przemieszczały się od stacji do stacji tunelami nieczynnej wówczas kolejki. W najgorszym okresie ostrzału miasta na jednej stacji nocowało ok. 200-300 osób. Niektóre z nich pozostawały pod ziemią przez kilka tygodni.
Obrażenia fizyczne i psychiczne
Wraz z trwaniem wojny przybywa osób rannych z fizycznymi obrażeniami na skutek przemocy wojskowej, ostrzałów i bombardowań. Brak pomocy, w szczególności odpowiedniej rehabilitacji, zagraża ich zdrowiu, sprawności i zdolności poruszania się. Od końca lipca 2022 roku Lekarze bez Granic – we współpracy z lokalnymi szpitalami – prowadzą dwa oddziały rehabilitacyjno-fizjoterapeutyczne (w Kijowie i w Winnicy, na 300 i 60 łóżek). Pomagają wrócić do zdrowia i sprawności pacjentom, jednocześnie szkoląc lokalny personel w rehabilitacji obrażeń wojennych.
Prócz obrażeń fizycznych wojna zostawia rany na psychice ludzi. To kolejne zjawisko, na którego skalę systemy opieki zdrowotnej zwykle nie są przygotowane. Z pomocą psychologiczną docierają do potrzebujących wspomniane kliniki mobilne mające w swym składzie psychologów. Pomoc taką Lekarze bez Granic świadczą również osobom przesiedlonym. W schroniskach i punktach recepcyjnych prowadzą indywidualne konsultacje oraz grupowe sesje terapeutyczne. W końcu – w myśl filozofii pomagania – szkolą lokalny personel. Między innymi pracowników ministerialnych infolinii dla osób wewnętrznie przesiedlonych oraz znajdujących się na terenach, nad którymi ukraińska administracja nie ma obecnie kontroli.
Lekarze bez Granic - jak wesprzeć działania?
Zachęcamy do wspierania działań Lekarzy bez Granic.
Działalność Lekarzy bez Granic finansowana jest prawie w całości z darowizn prywatnych. Pozwala to reagować natychmiast i efektywnie pomagać najbardziej potrzebującym, kierując się w działaniu etyką lekarską oraz zasadami niezależności, neutralności i bezstronności.
Zobacz także:
- Ukrainka pomaga Lekarzom bez Granic. "Tłumaczę ludzkie dramaty"
- "Siła jest kobietą". Skrzypaczka z Ukrainy wspiera rodaków: "Tutaj biegasz, by zorganizować zapasy, a tam ludzie giną"
- Ilona Kuśmierska-Kocyłak nie żyje. Niezapomniana Jadźka z "Samych swoich" miała 74 lat
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Źródło: Materiały prasowe/Lekarze bez Granic
Źródło zdjęcia głównego: Andrii Ovod