Dominikanin przebywa w klasztorze w centrum Kijowa. "Naszą bronią jest słowo i prawda, a nie karabiny"

o. Jarosław Krawiec
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ich bronią jest słowo i prawda
Ich bronią jest słowo i prawda
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Z planu filmowego prosto na wojnę
Z planu filmowego prosto na wojnę
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Razem z Ukrainą
Razem z Ukrainą
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Ojciec Jarosław Krawiec jest przełożonym Dominikanów w klasztorze w centrum Kijowa. U duchownych schroniło się 14 osób, które teraz próbują przetrwać czas wojny. O. Krawiec w rozmowie z Katarzyną Olubińską-Godlewską opowiedział, jak teraz wygląda ich codzienność.

Dominikanie w Kijowie

Dominikanie dzielą los ze wszystkimi, którzy zostali w Kijowie. Klasztor stał się azylem dla kilkunastu potrzebujących osób.

- Nie tylko nasz klasztor, ale chyba niemalże wszystkie kościoły stały się takimi miejscami schronienia. Tworzymy taką wojenną wspólnotę, jest nas 6 braci i 14 osób świeckich - powiedział o. Jarosław Krawiec.

Jak funkcjonują w wojennej codzienności?- Staramy się robić zakupy, ktoś wychodzi do apteki. Na pewno nerwowe są noce. Mam wrażenie, że trudno znaleźć w Kijowie osobę, która lekko przespała noc. Warto sobie powiedzieć, że kiedy z perspektywy Polski ogląda się te wydarzenia, to wydaje się, to już jest koniec świata, jedno wielkie zniszczenie. Tak do końca nie jest. Na szczęście są takie momenty w ciągu dnia, kiedy jest spokojnie, można coś załatwić, gdzieś pojechać - przyznał duchowny.

Sytuacja w dominikańskim klasztorze w czasie wojny

Ojciec Krawiec przekazał, że w klasztornych piwnicach jest nieco bardziej komfortowo niż w publicznych schronach czy w podziemiach metra. - Nasze piwnice na co dzień są wykorzystywane jako sale duszpasterskie. Warunki są naprawdę przyzwoite, nieporównywalnie lepsze niż w takich publicznych miejscach, zwykłych piwnicach - powiedział.

Dominikaninie na swój wyjątkowy sposób sprzeciwiają się wojnie. - Nie umiem robić koktajli Mołotowa. Dla nas bronią jest słowo i prawda, a nie karabiny czy granaty. Oczywiście, całym sercem wspieramy Ukrainę, ale też bardzo mi żal tych osób z Rosji, z Białorusi, którzy stali się zakładnikami systemu. (...) Liczymy, że te działania wojenne się skończą w jakiejś najbliższej przyszłości, że nie będzie gorzej, że w tym szaleństwie miasta nie zostaną zrównane z ziemią - podkreślił o. Krawiec.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się:

Pozostałe wiadomości