Praca w rajskich warunkach
Od kilku miesięcy żyjemy w innej rzeczywistości. Z powodu pandemii koronawirusa wiele firm zdecydowało się przejść na pracę zdalną, którą można tak naprawdę wykonywać z dowolnego miejsca na świecie. W praktyce, służbowe obowiązki wykonujemy najczęściej z domu. A co gdyby przenieść się wprost do raju i stamtąd odpisywać na ważne e-maile? Jeden z ośrodków wczasowych na Malediwach przygotował wyjątkową ofertę.
Biurko z widokiem na ocean, własny asystent
- wymienia elementy oferty CNN.
Brzmi jak spełnienie marzeń? To jeszcze nie wszystko. Resort Nautilius Maldives oferuje szeroką ofertę rozrywek. Joga, fitness, medytacja, czy oglądanie delfinów na pokładzie luksusowego jachtu, to tylko jedne z wielu przygotowanych aktywności.
Cena = jakość?
Jeżeli za bardzo się rozmarzyliście, to niestety musimy sprowadzić was na ziemię. Jak to zwykle bywa, za luksus trzeba płacić. I to nie mało. Za tygodniową zdalną pracę w iście królewskich warunkach trzeba zapłacić aż 23 tysiące dolarów. Zaoszczędzić można w przypadku dłuższego pobytu. Za dwutygodniowy pakiet należy zapłacić 37 850 dolarów, a za trzytygodniowy - 52 tysiące. Możecie być jednak pewni, że praca w takich warunkach nie przyprawi was o zbędny stres. Jedyne, o co musicie zadbać, to negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, wykonany najpóźniej 72 godziny przed wylotem.
Wróćmy do rzeczywistości i przyjrzyjmy się kulisom pracy zdalnej w domu pełnym pociech:
Zobacz też:
Wyspy Kanaryjskie, Hiszpania - gdzie najlepiej spędzić wakacje?
Dolny Śląsk - natura, pałace i uzdrowiska. Miejsca, które trzeba zobaczyć
Autor: Anna Korytowska