Trzymasz walizkę na hotelowym łóżku? Sprawdź, dlaczego jest to niebezpieczne

Wakacje między kulturą a naturą
Źródło: Dzień Dobry TVN
W hotelu najczęściej walizkę kładziemy na podłodze albo na łóżku. Okazuje się, że nie jest to najlepsze miejsce, ponieważ może mieć bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie. Gdzie zatem można położyć bezpiecznie swój bagaż?

Miejsce na walizkę w hotelu

Zazwyczaj po przyjeździe na miejsce odpoczynku wchodzimy do pokoju hotelowego i kładziemy walizkę na łóżku. Nie jest to dobry zwyczaj, warto oduczyć się tego zachowania, bo nie wiadomo, jakie bakterie zebraliśmy ze sobą na kółkach.

Na powierzchniach tapicerowanych, takich jak meble, łóżka i w ich szczelinach kryją się pluskwy. Kiedy położymy na nich walizkę, to owady mogą zagnieździć się w naszych rzeczach, a później przeniesiemy je do domu.

- Pluskwy są niezwykle zręcznymi autostopowiczami ze względu na ich zdolność do przetrwania w tymczasowych siedliskach, takich jak bagaż osobisty lub pod siedzeniami w samochodach, autobusach i pociągach - powiedziała Brittany Campbell, entomolog z National Pest Management Association, w rozmowie z „Apartment Therapy".

Walizka w wannie

Jak informuje portal podroze.se.pl, według naukowców najlepszym miejscem na trzymanie swojego bagażu jest wanna. W tym miejscu występowanie pasożytów jest niewielkie.

W hotelach często są też stojaki z pustymi nogami, które są specjalnie przeznaczone do trzymania walizki. Specjaliści apelują, żeby zrezygnować również z tego miejsca, bo w środku również mogą pojawić się pluskwy. Rozwiązaniem jest np. sprawdzenie tej półki i okrycie jej folią, wtedy będzie bezpieczna.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Daria Pacańska

Źródło: podroze.se.pl

Źródło zdjęcia głównego: Ika84/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana