Dramat na safari. Turyści byli świadkami walki o przetrwanie
Turyści, którzy wybrali się na przejażdżkę po afrykańskiej sawannie, zarejestrowali wstrząsający moment z udziałem młodej antylopy gnu.
Na nagraniu widać, jak stado antylop ucieka w popłochu przed drapieżnikami. W chaosie mała gnu traci kontakt z matką i zostaje sama. Zdezorientowana, próbuje jeszcze biec w kierunku stada, ale jest już za późno. Lew dostrzega ją na pustej drodze i rusza do ataku. W kilka sekund odległość między ofiarą a łowcą znika, a turyści w jeepie wstrzymują oddech, nie wierząc, że uczestniczą w tak dramatycznej scenie. Małe zwierzę zostaje porwane przez drapieżnika.
Internauci zszokowani widokiem
Film, który obiegł sieć, przypomina, że prawdziwe safari to nie tylko piękne widoki, ale też surowa rzeczywistość życia w świecie, gdzie o losie decydują instynkt i siła.
- "Równowaga w naturze potrafi być tak bolesna – chwila paniki i wszystko się zmienia. Sposób, w jaki ten młody gnu walczy o swoje stado, pokazuje, jak kruche, a zarazem potężne jest przetrwanie", "To prawdziwa dzika przyroda, a nie film. Natura nie przejmuje się uczuciami" – pisali internauci.
Wideo dostępne jest pod tym linkiem.
Zobacz także:
- Simona Kossak - legendarna badaczka przyrody. Jaka była?
- Nagle pojawił się na drodze. Turyści na safari od razu chwycili za telefony
- Jego zdjęcia zostały docenione na całym świecie. Polak przetarł szlaki w dokumentowaniu życia orłów
Autor: NB
Źródło: youtube.com
Źródło zdjęcia głównego: Charles Van Rooyen/GettyImages