Rzeźbiarz z Białegostoku robi międzynarodową karierę
Michał Jackowski to pochodzący z Białegostoku rzeźbiarz. Przez około dekadę pracował na terenie ogrodu przy barokowym pałacu Branickich, gdzie rekonstruował rzeźby i naprawiał oryginały, czuwając nad ich konserwacją. W 2016 roku artysta postanowił skorzystać z gromadzonych od czasów studiów szkiców i rozpocząć indywidualną działalność artystyczną, tworząc autorskie dzieła.
- W 2017 roku pierwsza wystawa we Florencji, na biennale sztuki dwie nagrody. Później Rzym, Londyn, Bazylea, Miami - opowiada w materiale Dzień Dobry Wakacje. Sukces, który odniósł, nie przysłonił mu jednak wagi miejsca, z którego pochodzi. Jackowski przyczynił się do tego, że ulice Białegostoku ozdobione są wyjątkowymi pracami.
- W Białymstoku są dwie moje rzeźby. Jedna z nich to "Podróż" - rzeźba, która jest wynikiem konkursu ogólnopolskiego na rzeźbę związaną z Teatrem Lalek - tłumaczy artysta. Drugie ze wspomnianych dzieł to rzeźba pt. "Obietnica", która stanęła w centrum miasta dzięki hojności byłej mieszkanki.
- Moja rzeźba została podarowana miastu przez Białostoczankę, która wyjechała z tego miasta, zrobiła karierę w Szwajcarii, ale na tyle była wdzięczna miastu, że postanowiła podarować mu moją pracę. (...) Rzeźba "Obietnica" powstała z chęci zapytania o jakość relacji, jakie są między nami - czy jest to tylko różowa guma, którą wysysamy i wypluwamy, kiedy smak pierwszy minie, czy patrzymy sobie jednak w oczy i jest coś więcej - wyjaśnia autor dzieła.
Projekt " Białystok WidziMisie"
Kolejnym elementem urozmaicającym infrastrukturę białostocką jest szlak turystyczny "WidziMisie". To trasa spacerowa, gdzie można odnaleźć niewielkie figurki z brązu. Nawiązują one wyglądem do charakterystycznych lokalizacji, w jakich się znajdują. Wykonawcą rzeźb jest Damian Kucaba z Krakowa, a pomysłodawcą goszczący w studiu Dzień Dobry Wakacje białostoczanin Łukasz Leoniuk.
- Wymyśliłem, będąc we Wrocławiu, gdzie są krasnale, że coś takiego by się w Białymstoku przydało. I tak sobie przypomniałem, że mówi się o Białymstoku, o Podlasiu, że jest to takie miejsce na wschodzie, na północy, że jest tu bardzo chłodno, chodzą niedźwiedzie po mieście i pożerają ludzi. I od razu sobie pomyślałem, że to muszą być niedźwiedzie. Mamy 8 niedźwiadków, będzie kolejnych 8, razem 16 - policzył inicjator akcji.
Białostocka piłka nożna oczami ukraińskiego kapitana
Taras Romanczuk, kapitan Jagiellonii Białystok, rozpoczął swoją karierę sportową i przygodę z piłką nożną w Ukrainie. 31-letni zawodnik od dekady mieszka jednak w Białymstoku, a 5 lat temu otrzymał polskie obywatelstwo. Jak wraz z żoną Kateryną ocenia codzienność na Podlasiu?
- Mieszkaliśmy w Ukrainie w takim regionie bardzo podobnym do Podlasia, gdzie są lasy, gdzie są łąki. Myślę też, że ze względu na to, że to jest zielone miasto, fajne miasto do życia, dlatego wybór nasz padł na Białystok - komentuje piłkarz.
- My już tutaj puściliśmy korzenie, bo urodził się nam syn Kubuś i jest to nasz dom - dodaje żona sportowca.
Białystok stawia na sport
W Białymstoku wychowywała się i trenowała również Kamila Lićwinko - lekkoatletka, medalistka mistrzostw świata, i tytułowana zawodniczka w skoku wzwyż. Sportsmenka kocha swoje rodzinne miasto, dlatego też właśnie w Białymstoku postanowiła kształcić lokalną młodzież i dbać o aktywność fizyczną dzieciaków.
- Mam swoją Akademię Młodych Mistrzów i tam razem z moimi trenerami zarażamy dzieci miłością do sportu i lekkoatletyki. Chcemy, żeby dzieci poznały, pokochały lekkoatletykę, bo wbrew pozorom to jest królowa sportu, ale jest nie dość często wybierana przez dzieci do tego, żeby ją uprawiać. My chcemy to tutaj, w Białymstoku, zmienić - tłumaczy w Dzień Dobry Wakacje Kamila Lićwinko.
Pasieka w centrum Białegostoku
Białystok to miasto kwietnych łąk. Dzięki prowadzonym od kilku lat działaniom na rzecz rozszerzania terenów zielonych w tym roku udało się osiągnąć niewątpliwy sukces - łąki zajmują już ponad 10 hektarów powierzchni miasta. W centrum pojawiła się nawet pasieka, z której można czerpać drogocenny miód.
- Jest to jak najbardziej bezpieczne, bo to jest specjalny gatunek pszczoły łagodnej: krainka - przekonuje w Dzień Dobry Wakacje ogrodnik miejski Martyna Kowalik-Strapczuk. Jak zaznacza ekspertka pozyskiwany miód został poddany odpowiednim badaniom, które wykazały, że jest zdrowy i bezpieczny.
- Jeżeli chodzi o zawartość metali ciężkich, o które są zawsze największe obawy, to pszczoła oczyszcza pyłek i bierze te zanieczyszczenia na siebie, więc cały miód jest bezpieczny - tłumaczy rozmówczyni Marcina Sawickiego.
Nie oglądałeś Dzień Dobry Wakacje na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Atrakcje Krynicy Morskiej. "Tu są najbardziej urokliwe miejsca na polskim wybrzeżu"
- Długi weekend sierpniowy 2023 w Polsce – wyjątkowe miejsca, do których warto pojechać
- Warszawa zaprasza na przejazd kolejką górską. Gwarantowany widok na centrum miasta
Reporter: Łukasz Kowalski, Bartek Dajnowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN