Pod wpływem znieczulenia tuż przed porodem nagrała osobliwy filmik dla szefa. "To takie krępujące"

Ciężarna pod wpływem znieczulenia porodowego nagrała filmik dla szefa
Źródło: Dzień Dobry Wakacje
Poród bez znieczulenia - ból, którego nie powinno być
Poród bez znieczulenia - ból, którego nie powinno być
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Położna na medal
Położna na medal
Trening w ciąży dla początkujących
Trening w ciąży dla początkujących
Kamila Kamińska o duli
Kamila Kamińska o duli
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Szaleństwo hormonów w ciąży
Szaleństwo hormonów w ciąży
Tamara Drpić miała za kilka chwil urodzić swoje pierwsze dziecko. Ciężarna otrzymała już znieczulenie, ale leżąc w fartuchu na sali porodowej postanowiła jeszcze chwycić za telefon i na tzw. haju nagrać filmik dla swojego szefa. - Myślę, że prosta wiadomość na Slacku: "Dziecko w drodze" w zupełności by wystarczyła - komentuje z perspektywy czasu 24-latka.

Ciężarna wysłała szefowi filmik z sali porodowej

Tamara Drpić prowadzi na TikToku profil o tematyce ciążowo-parentingowej. 24-latka z Waszyngtonu pokazuje, jak wygląda pełna zarówno pięknych, jak i trudnych chwil rzeczywistość kobiet spodziewających się dziecka. Tiktokerka na swoim przykładzie uczy, że najważniejsze jest mentalne przygotowanie do porodu oraz wsparcie najbliższych.

W jednym z postów Tamara udostępniła internautom nagranie, które pod wpływem tzw. haju wynikającego z przyjęcia znieczulenia wysłała tuż przed porodem swojemu szefowi. - Myślę, że prosta wiadomość na Slacku: "Dziecko w drodze" w zupełności by wystarczyła - zaznaczyła z przymrużeniem oka.

- Właściwie dziś wieczorem urodzę dziecko. W tej chwili jestem odurzona fentanylem ze względu na znieczulenie zewnątrzoponowe. Ale tak, zaczęło się wcześniej, niż się spodziewałam, ale nie martw się, dokończę kilka e-maili i tak dalej. Daj mi znać, jeśli będziesz mieć jakieś pytania dotyczące OneNote [program komputerowy - przyp. red.] - słyszymy na opublikowanym wideo.

Wielozadaniowość przyszłych matek

Filmik, choć wydaje się zabawną wpadką, niesie za sobą bardzo ważną informację o tym, że wielozadaniowość współczesnych kobiet nie zna granic, a pracownicy korporacji z trudem oddzielają życie prywatne od zawodowego - nawet w tak podniosłej chwili, jaką są narodziny dziecka.

- To tak jak ja. Hospitalizowana w 35. tygodniu ciąży, na tydzień przed porodem dyktowałam e-maile mojemu mężowi, bo po lekach moje ręce były zbyt spuchnięte, by pisać - skomentowała nagranie jedna z internautek.

Tamara Drpić w odpowiedzi jeszcze bardziej przybliżyła szczegóły swojego pobytu w szpitalu. - To takie krępujące. Wyobraźcie sobie mnie - dużą, w ciąży, człapiącą na salę porodową, trzymającą laptopa i pytającą: "Czy mogę używać mojego laptopa do pracy?". Mam osiem centymetrów rozwarcia i proszę o możliwość pracy na sali porodowej - wspomina tiktokerka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości