Radom. 3,5-letni Kuba zmarł w szpitalu
Nie żyje 3,5-letni Kuba, który według śledczych był maltretowany przez ojca. Informację o śmierci chłopca przekazała rzeczniczka Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. - Jest nam bardzo przykro. Dziecko zmarło w poniedziałek nad ranem - powiedziała Karolina Gajewska.
Jak reagować na przemoc?
Jak podaje TVN24, w połowie lutego chłopiec trafił do radomskiego szpitala z poważnymi obrażeniami. Ratownicy i lekarze stwierdzili zatrzymanie krążenia i uraz głowy. Dziecko zostało skierowane na oddział neurochirurgii, gdzie przeprowadzono operację usunięcia krwiaka mózgu. Stan 3,5-latka od początku był określany jako krytyczny i nie poprawiał się.
Rodzice skatowanego chłopca trafili do aresztu
Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła 25-letnimu ojcu chłopca zarzut usiłowania zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem od 2019 roku do sierpnia 2021 roku. Matka dziecka, 25-letnia Kinga Ł. usłyszała zarzut pomocnictwa do usiłowania zabójstwa i narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Oboje trafili do tymczasowego aresztu.
Jak podaje TVN24, śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Regionalna w Lublinie. Z uwagi na śmierć chłopca, śledczy prawdopodobnie zmienią zarzuty postawione rodzicom. Na razie prokuratura nie podaje jednak żadnych szczegółów.
Więcej na ten temat na tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Znane sieci wycofują rosyjskie produkty ze swoich sklepów. Oto lista
- Warszawiacy pomagają firmie transportowej z Ukrainy. "Każda złotówka, którą uda się nam odzyskać, pomoże"
- Drugi stopień alarmowy BRAVO dla Podkarpacia i Lubelszczyzny. Co to oznacza dla mieszkańców?
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Chinnapong/Getty Images