Policja ścigała 14-latka
Pościg za 14 - latkiem, który prowadził rozpędzony samochód rodziców, rozpoczął się kiedy ten pędził przez Biały Dunajec i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Służby mundurowe jeszcze wtedy nie wiedziały, kto siedzi za kierownicą.
Policjanci ruszyli za autem, które znacznie przekroczyło prędkość. Pościg zakończył się w pobliżu term w Szaflarach. Wówczas nastolatek wjechał w trawiaste pobocze. On i jego kolega ruszyli do ucieczki, rozbiegając się w różne strony.
Co grozi nastolatkowi za kierownicą?
Chłopiec stworzył realne zagrożenie dla innych użytkowników dróg, którymi się poruszał. Dlatego 14 - latek odpowie za naruszenie przepisów. Co więcej, chwilę wcześniej kradzież samochodu, zgłosili jego rodzice.
Z informacji, którą podał rzecznik małopolskiej policji, Sebastian Gleń, sprawą nastolatka zajmie się sąd rodzinny.
Zobacz także:
- Maja Bohosiewicz cierpi na FOMO. "Uczę się, że nie ścigam się w zawodach o najciekawsze życie na świecie"
- Olivier Janiak intymnie: "Mama powiedziała mi, że mnie kocha, kiedy miałem 30 lat"
- Gwiazdy programu TTV uratowały dziecko. "Nikt inny się nie ruszył. Tylko leżą, piją i kłócą się na tych plażach"
Zobacz wideo: Between Us – pomysł nastolatek na pomoc rówieśnikom
Autor: Daria Pacańska