Niemcy. Polak stratował ciężarówką 50 pojazdów
Do zdarzenia doszło w sobotę, 30 listopada po południu. Jak podaje PAP, ok. godz. 16:30 tamtejsza policja otrzymała pierwsze zgłoszenie o nietypowym stylu jazdy ciężarówki na odcinku autostrady między miejscowościami Neuss i Holzheim. Zauważono też, że z pojazdu wyciekał olej napędowy.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Kierowca nie zareagował jednak na ich sygnały. Co gorsza, wjeżdżając na serpentyny, przyspieszył - informuje "Bild".
Zanim ciężarówka dotarła do węzła autostradowego Wuppertal-Nord, zdążyła uderzyć w kilka pojazdów, po czym zjechała na autostradę A1 w kierunku Bremy. Tam staranowała kolejne auta. Szaleńczy rajd zakończył się, dopiero gdy kierowca wjechał w nadjeżdżający pojazd, po czym zderzył się z kolejnymi.
Łącznie zostało uszkodzonych 50 aut, rannych 26 osób, w tym 8 ciężko.
Sprawca serii wypadków zatrzymany
Regionalny portal nadawcy publicznego WDR ustalił, że kierowca mógł być pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Jak podaje PAP, mundurowi nie wykluczają, że mężczyzna może mieć zaburzenia psychicznie. Tymczasowo przebywa w klinice psychiatrycznej.
Na stronie internetowej policji Nadrenii Północnej-Westfalii (LKA) uruchomiono portal informacyjny, na który świadkowie mogą przesyłać m.in. zdjęcia i nagrania.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Śmiertelny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. "Odganiały osoby, które proponowały pomoc"
- W tragicznym wypadku samochodowym zginęły trzy osoby, w tym 9-letnie dziecko
- Próbowali zbierać dowody winy Sebastiana M., staną przed sądem. "Może dojść do sytuacji, w której uniknie sprawiedliwości"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: pap.pl/bild.de
Źródło zdjęcia głównego: Deepblue4you/Getty Images, x.com