Według wstępnych informacji siemiatyckiej policji, na molo (długim pomoście) na zalewie nr 2 w tym mieście siedziała grupa młodzieży. Końcówka konstrukcji jest zadaszona, całość z jednej strony ma barierki. Nastolatkowie prawdopodobnie siedzieli również na barierkach na końcu zadaszonej części pomostu tuż nad wodą.
W pewnym momencie ostatnia część konstrukcji zapadła się w stronę wody, kilka osób wpadło do zalewu, który w tym miejscu - według ocen policji - ma ponad 2 metry głębokości. Część poszkodowanych młodych ludzi wydostała się z wody sama, część z pomocą innych. Straż pożarna sprawdza, czy nikt nie utonął, a policja ustala, w jakich okolicznościach doszło do wypadku.
Według świadków przebieg wydarzeń był taki, że grupa nastolatków, postanowiło rozhuśtać część mola (to konstrukcja pływająca, w tym miejscu nie jest umocowana do dna). W wyniku ich "zabawy" do wody spadła zadaszona altana, stanowiąca część konstrukcji. Zatopiona jest też część mola.
Cztery osoby w wieku od 14 do 17 lat z ogólnymi potłuczeniami trafiły do szpitala. Teren został zabezpieczony, na miejscu pracują służby.
Źródło: PAP
Zobacz także:
Obserwuj niebo i szukaj Taurydów! Od dziś spadające gwiazdy są widoczne. Jak i gdzie ich szukać?
Śmierć Ukraińca wywiezionego do lasu. Jest zbiórka dla jego dzieci. Jak możesz pomóc?
Autor: Anna Kobyłka