Nieopłacone faktury z 2019 r. wkrótce ulegną przedawnieniu. Co zrobić, aby odzyskać pieniądze?

dokumenty, faktury, rozliczenia
Faktury z 2019 ulegną przedawnieniu
Źródło: krisanapong detraphiphat/Getty Images
1 stycznia 2022 r. przedawnią się wszystkie faktury wystawione w 2019 r. Od tego dnia odzyskanie pieniędzy od dłużników może stać się niemożliwe, również przed sądem. Co mogą zrobić wierzyciele?

1 stycznia 2022 r. przedawnieniu ulegną faktury wystawione w 2019 r.

Według danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) z końca września 2021 r. łączna kwota zadłużenia polskiego biznesu wynosi około 11,65 mld zł. Średnio jedno przedsiębiorstwo ma do oddania swoim kontrahentom około 41,2 tys. zł.

Najwyższa inflacja od 20 lat
Ekonomiści o najwyższej inflacji w Polsce od 20 lat

1 stycznia 2022 r. przedawnieniu ulegną faktury wystawione w 2019 r. Po tym czasie odzyskanie pieniędzy od dłużników przed sądem stanie się niemożliwe. Co prawda, jak podkreślają eksperci, nie dotyczy to wszystkich faktur, ale zdecydowanej większości. Odzyskanie pieniędzy nadal będzie możliwe w niektórych przypadkach - jeśli przedsiębiorcy zawrą z dłużnikami odpowiednie ugody przed końcem roku.

Co mogą zrobić wierzyciele, aby odzyskać długi i uniknąć przedawnienia faktur?

Według ekspertów współpracujących z KRD średni okres przeterminowania faktur przekazywanych do odzyskania skrócił się w sierpniu 2020 r. z 200 dni do 180 dni w sierpniu 2021 r. Wiele firm ciągle jednak waha się, co zrobić z fakturami, które się przeterminują. Im szybciej przystąpi się do windykacji należności, tym większe są szanse na odzyskanie pieniędzy.

Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami Kodeksu Cywilnego faktury wystawione za sprzedaż towarów lub usług ulegają przedawnieniu po upływie dwóch lat, liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym została wystawiona faktura. Wyjątkiem jest transport, gdzie okres ten jest skrócony do roku. Jeżeli jednak usługa dotyczyła transportu międzynarodowego, czas się wydłuża i wynosi wówczas rok i trzy miesiące.

Dwa miesiące, które zostały do końca 2021 roku, wystarczą aby obie strony porozumiały się w kwestii zadłużenia i zawarły ugodę, która uniemożliwi jego przedawnienie. Dłużnik, który nie reaguje na wezwania, nie może liczyć, że w związku z przedawnieniem, nie poniesie już żadnych konsekwencji. Osoba, która ubiega się o odzyskanie należności, może złożyć pozew o zapłatę lub wezwanie do próby ugodowej. Tylko w ten sposób można przerwać bieg przedawnienia, w którym dłużnik nie wykazuje żadnej inicjatywy. Jak zaznaczył Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów:

Przedawnienie nie oznacza, że dług znika, lecz nie można go dochodzić przed sądem. Nadal możliwe jest natomiast umieszczenie informacji o zadłużeniu w Krajowym Rejestrze Długów.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości