W czwartek, 24 kwietnia br. policjanci z komendy powiatowej w Koluszkach odnaleźli 73-letnią Niemkę, która zaginęła w Berlinie kilka dni wcześniej. Seniorka nie miała przy sobie dokumentów. "Prawdopodobnie jechała przed siebie, nie zdając sobie sprawy z celu podróży" - podkreślono w komunikacie.
Dalsza część tekstu pod wideo:
73-latka zaginęła w Berlinie
Policja z Berlina przekazała polskim funkcjonariuszom informację o zaginięciu w Berlinie 73-letniej kobiety, która, nie informując rodziny o swoich planach, wsiadła do auta i wyjechała z miasta. O akcji poszukiwawczej w powiecie łódzkim wschodnim poinformowała w czwartek oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach mł. asp. Aneta Kotynia.
"Dostaliśmy sygnał, że poruszała się volkswagenem autostradą i może być na naszym terenie i że ze względu na jej stan psychofizyczny jej bezpieczeństwo może być zagrożone" – przekazała policjantka.
Seniorka odnalazła się na stacji benzynowej pod Łodzią. Mówiła tylko po niemiecku i koreańsku
Informację o zaginionej otrzymały patrole w powiecie łódzkim wschodnim. Policjanci z radiowozu na autostradzie A1 dostrzegli na stacji benzynowej kobietę sprawiającą wrażenie zagubionej. Nie miała dokumentów. Mówiła tylko po niemiecku i koreańsku. Funkcjonariusze potwierdzili jej tożsamość na podstawie danych samochodu, którym podróżowała i przewieźli ją do komendy w Koluszkach.
"Policjanci za pośrednictwem niemieckiej policji poinformowali syna kobiety, że odnalazła się i jest bezpieczna, a na czas do przybycia po nią rodziny z Niemiec oddaliśmy do jej dyspozycji jeden z pokoi w koluszkowskiej komendzie" – poinformowała Kotynia.
Po kilku godzinach w Koluszkach pojawił się syn zaginionej. Wyjaśnił, że mama wsiadła w Berlinie do volkswagena i odjechała w nieznanym kierunku. Prawdopodobnie jechała przed siebie, nie zdając sobie sprawy z celu podróży.
Zobacz także:
- Pijany wiózł 4-letniego syna. Przyznał policjantom, że jest "wczorajszy"
- Potrąciła 15-latkę. By uniknąć odpowiedzialności, podała się za swoją siostrę
- Wstrząsające zdjęcia z domu Gene'a Hackmana. Oczom policjantów ukazały się dowody choroby
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dszc/Getty Images