7-latek uczył się jeździć na rowerze. Nagle zniknął bez śladu

7-latek uczył się jeździć na rowerze. Nagle zniknął bez śladu
7-latek uczył się jeździć na rowerze. Nagle zniknął bez śladu
Źródło: GettyImages/Teresa Short/Policja.pl
7-letni chłopiec oddalił się od taty podczas nauki jazdy na rowerze. Zaniepokojony mężczyzna zadzwonił na policję, a ta rozpoczęła poszukiwania. Całe szczęście, dziecko zatrzymali zaniepokojeni mieszkańcy i przekazali go funkcjonariuszom.
Kluczowe fakty:
  • 7-letni chłopiec oddalił się od taty podczas nauki jazdy na rowerze.
  • Policja otrzymała telefon od zdenerwowanego mężczyzny.
  • Całe szczęście chłopiec odnalazł się cały i zdrowy
1-455365
7-latek uczył się jeździć na rowerze. Nagle zniknął bez śladu
Źródło: Policja.pl

7-latek odjechał na rowerze

Do zdarzenia doszło 25 lipca w Aleksandrowie Łódzkim. Policja otrzymała telefon od zdenerwowanego mężczyzny, który stracił z oczu syna, w trakcie nauki jazdy na rowerze.

- Chłopiec jechał przed ojcem, lecz był tak przejęty zdobywaniem nowych umiejętności, że nie usłyszał nawoływań taty, aby się zatrzymał i kontynuował jazdę. Kiedy nie było już szans, żeby go dogonić, zatroskany tata zadzwonił na numer alarmowy - czytamy w komunikacie KWP w Łodzi.

Zatrzymali go zaniepokojeni mieszkańcy

Policja rozpoczęła poszukiwania chłopca. Na ulice ruszyły patrole, sprawdzano też monitoring. - Widać było na nim, jak chłopiec przemieszcza się na terenie miasta. Funkcjonariusze patrolowali trasę jego przejazdu i rozmawiali z osobami, które mogły widzieć małego rowerzystę - przekazali mundurowi.

- Z uzyskanych informacji wynikało, że chłopiec kieruje się w stronę Łodzi, a następnie, że był widziany u zbiegu ulic Szczecińskiej i Aleksandrowskiej. Liczyła się każda minuta, więc mundurowi włączyli sygnały uprzywilejowania i natychmiast udali się we wskazane miejsce - dodali.

Całe szczęście chłopiec odnalazł się cały i zdrowy, ponieważ został zatrzymany przez zaniepokojonych mieszkańców, a następnie przekazany pod opiekę łódzkich policjantów. Rodzice 7-latka przyjechali na miejsce i odebrali syna.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości