Materiał promocyjny

Ponętne, piękne usta - podpowiadamy jak o nie zadbać

Olejek do ust SuperStar
Olejek do ust SuperStar
Źródło: mat. pras.
Jesień, a wraz z nią start sezonu grzewczego to trudny moment w pielęgnacji. Rytuały, które od później wiosny zostały wypracowane teraz powinny zostać dostosowane do zmieniającej się aury za oknem. Skutki niewystarczającej troski o skórę najszybciej widać właśnie na ustach. Dlaczego tak się dzieje i co zrobić, żeby temu zapobiec?

Delikatna skóra ust

Jednym ze skutków ubocznych włączonego ogrzewania jest suche powietrze w pomieszczeniach. I to właśnie ono, w połączeniu ze spadkiem temperatury i mroźnym wiatrem potęgują nieprzyjemne objawy przesuszenia warg, a dodatkowo sprzyjają podrażnieniom. Metoda, po którą odruchowo sięgamy, kiedy czujemy spierzchnięte usta - oblizywanie, przynosi, co prawda, chwilową ulgę, ale w dłuższej perspektywie dodatkowo pogarsza sytuację, ponieważ enzymy trawienne zawarte w ślinie dodatkowo wysuszają skórę.

Dlaczego usta są tak wrażliwe? Przede wszystkim – ich skóra nie posiada melaniny chroniącej ją przed promieniowaniem UV, a dodatkowo ma wyjątkowo cienką warstwę rogową, co powoduje, że jest ona słabiej chroniona przed utratą wody. Co więcej, niewielka liczba gruczołów łojowych, która występuje na jej powierzchni sprawia, że warstwa ochronna przez nie wytwarzana nie jest wystarczająca.

Top Model: Pielęgnacja ust

Sekret pięknych, ponętnych ust

Piękne usta dzięki Faceboom
Piękne usta dzięki Faceboom
Źródło: mat.pras.

Mimo zwiększenia nacisku na prawidłową pielęgnację wszystkich obszarów ciała i twarzy, kwestia dbania o usta wciąż traktowana jest nieco po macoszemu. W większości porady ograniczają się jedynie do ich regularnego nawilżania, gdzieniegdzie pojawia się informacja o peelingu. A to błąd. Żeby naprawdę, dogłębnie zadbać o usta potrzebna jest kilkuetapowa pielęgnacja, dzięki której usta będą oczyszczone i nawilżone, a dzięki temu, będą wyglądały pięknie i ponętnie. Jak więc powinna wyglądać?

Aktualnie czytasz: Ponętne, piękne usta - podpowiadamy jak o nie zadbać

Po pierwsze: Oczyszczanie (całej) twarzy

Zanim przejdziesz do kroków związanych bezpośrednio z pielęgnacją ust zadbaj o to, żeby skóra całej twarzy została prawidłowo i dogłębnie oczyszczona. Aby osiągnąć taki efekt sięgnij po piankę oczyszczającą do twarzy marki FaceBoom. To produkt, dzięki któremu nie tylko usuniesz makijaż i zanieczyszczenia, które zebrały się na twarzy w ciągu dnia, ale także odświeżysz skórę.

Wegańska, naturalna w aż 99% formuła z ekstraktami z kiwi (odpowiada za nawilżenie i odżywienie skóry, działa także przeciwutleniająco, dodatkowo wspiera odbudowę płaszcza hydrolipidowego), melona (wspiera nawilżenie skóry, stanowi także bogate źródło kwasów organicznych, przeciwutleniaczy i witamin, ponadto koi podrażnienia oraz działa rozjaśniająco) i sokiem z limonki (który nie tylko detoksykuje, ale działa rozjaśniająco wspierając walkę z przebarwieniami). Co więcej, pianka to kosmetyk do każdego rodzaju cery, w tym również skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień.

Face boom
Face boom

Po drugie: Złuszczanie

Peeling do ust Faceboom
Peeling do ust Faceboom
Źródło: mat.pras.

Kiedy już cała twarz będzie oczyszczona, czas przystąpić do właściwej pielęgnacji. Zanim jednak nałożysz na usta krem, balsam, czy pomadkę nawilżającą, trzeba je odpowiednio przygotować. Aby pozbyć się suchych skórek i pobudzić regenerację spierzchniętego naskórka sięgnij po Intensywnie odżywczy peeling do ust marki FaceBoom, który dodatkowo przyspieszy gojenie podrażnień, nawilży i odżywi usta. Po tym zabiegu twoje wargi będą miękkie, gładkie i niezwykle całuśne.

Jak w przypadku wszystkich kosmetyków marki FaceBoom kosmetyk ma fantastyczny skład, w którym znalazło się aż 98% produktów pochodzenia naturalnego, wśród nich oleje: abisyński, babassu, z orzecha brazylijskiego i awokado. Łagodzą one podrażnienia, wspomagają regenerację i wzmacniają naturalną barierę lipidową naskórka. Ponadto w produkcie znalazła się także nawilżająco-kojąca skrobia ryżowa, regenerująco- odżywcze masło shea, nawilżająco-łagodząca betaina i kojąca kalamina oraz glukoza, która nie tylko wpływa na smak produktu, ale także hamuje odparowywanie wody.

Po trzecie: Nawilżanie i natłuszczanie

Balsam do ust Faceboom
Balsam do ust Faceboom
Źródło: mat.pras.

Na przygotowane do pielęgnacji usta trzeba nałożyć produkt, który dogłębnie zadba o ich kondycję. W tej roli idealnie sprawdzi się Intensywnie nawilżający balsam do ust FaceBoom, który jest w dodatku kosmetykiem wielofunkcyjnym, bo świetnie spełnia rolę zarówno nawilżającej i odżywiającej maski, balsamu pielęgnacyjnego, jak i błyszczyku. Ma fantastyczną, unikalną konsystencję przypominającą jogurt, która pod wpływem ciepła skóry delikatnie się rozpływa dokładnie pokrywając całą powierzchnię ust. W wegańskiej formule znalazło się 95% składników pochodzenia naturalnego, w tym oleje: babassu, z pestek malin, z awokado, z oliwek, ze słodkich migdałów oraz kokosowy, a także łagodzące masło Shea i kalamina.

Bonus: Powiększanie

Olejek do ust Superstar
Olejek do ust Superstar
Źródło: mat.pras.

Zadbane usta przyciągają spojrzenia, tym bardziej warto zadbać o to, żeby prezentowały się wyjątkowo ponętnie. Oczywiście, jeśli wykonasz wszystkie opisane wyżej kroki twoje wargi i tak staną się bardziej miękkie i gładkie, jeśli jednak masz ochotę na wyjątkowy efekt „wow!” sięgnij po nowość marki FaceBoom - Powiększający olejek do ust SuperStar, który nie tylko nawilża, odżywia i regeneruje skórę ust, ale także, stosowany systematycznie 2 razy dziennie przez 28 dni zmniejsza widoczność pionowych zmarszczek i daje efekt bardziej wypełnionych ust. Wykorzystywany do jego produkcji składnik aktywny ze świeżych kiełków kozieradki stanowi bardzo bogate źródło witamin, a w dodatku (a może, przede wszystkim) posiada wyjątkową zdolność do modelowania kształtu ust, dzięki czemu wydają się pełniejsze.

Autor: Adrianna Kowalczyk

Źródło zdjęcia głównego: mat. pras.

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana