Teresa Rosati opiekuje się wnuczką
W życiu zawodowym Weroniki Rosati bardzo dużo się teraz dzieje. Aktorka pojawi się w kilku międzynarodowych produkcjach. W związku z tym, że nie rozstaje się ze swoją 3,5-letnią córką Elizabeth, nieocenione jest wsparcie babci Teresy.
- To jest tak. Mówi do mnie: mama przylatuj, musisz być, bo wchodzę na plan za tydzień. Ja oczywiście wszystko rzucam i zajmuję się jej córeczką, co jest zajęciem bardzo miłym - zapewnia Teresa Rosati.
Jest to dla projektantki także wyjątkowe doświadczenie, bo przy okazji spędza bardzo dużo czasu na planach filmowych. Podgląda, jak wygląda praca córki - aktorki i poznaję wielu fantastycznych twórców.
- To bardzo ciekawe wydarzenie dla mnie, bo dzięki temu spędziłam i w Rodanthe miesiąc, na planie filmu amerykańskiego i teraz, niedawno wróciłyśmy ze Szkocji, gdzie skończyła film włosko - szkocki. To są nowe doświadczenia, inspiracje, ludzie są dla mnie bardzo serdeczni, mili, otwarci - zdradziła Teresa Rosati.
Teresa Rosati: Jestem typową polską babcią
Teresa Rosati poza małą Elizabeth ma jeszcze troję wnucząt. Jest szczęśliwa, że może się nimi zajmować i spełniać w roli babci.
- Jestem typową polską babcią - podkreśla w wywiadzie dla dziendobry.tvn.pl.
Mama Weroniki Rosati uwielbia czas spędzany z wnukami. Szczególnie ciepło wspomina pobyt w Rodanthe, gdzie zajmowała się małą Elizabeth, przebywając w niezwykle urokliwym miejscu.
- To było nad samym oceanem. Weronika grała tam rolę agentki windsurfingowców, więc ciekawe to dla mnie jest, bycie babcią, a właściwie babcio-nianią, jak to Weronika mówi - podsumowała szczęśliwa Teresa Rosati.
Zobacz także:
- Chłopiec położył się na asfalcie, żeby zobaczyć Rajd Polski. Jeden z kierowców docenił jego poświęcenie
- Andrzej Pągowski wspiera walkę o wolne media. Logo TVN inspiracją dla nowej grafiki artysty
- Babcie chętniej zajmują się dziećmi córki niż syna? "Kobiety częściej proszą swoje mamy o pomoc"
Autor: Daria Pacańska