Królowa Elżbieta miała żal do Harry'ego. "To był dla niej szok, gdy zaczął ją traktować niegrzecznie"

królowa Elżbieta, książę Harry
Królowa Elżbieta II miała uwagi do ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle
Źródło: Chris Jackson/Staff, Max Mumby/Getty Images
Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle, który odbył się w maju 2018 roku, był jednym z najbardziej medialnych wydarzeń dekady. Nowe informacje ujawnione przez biografkę Sally Bedell Smith rzucają światło na emocje, jakie towarzyszyły wówczas królowej Elżbiecie II w związku z przygotowaniami do ceremonii. Monarchini miała czuć zaniepokojenie, rozczarowanie i bolesne pominięcie.

Dalsza część tekstu poniżej.

DD_20230116_Sobowtor_rep_REP_ok
Książę Harry zmienił jego życie
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kulisy królewskiego ślubu. Co naprawdę myślała królowa Elżbieta II o ceremonii Harry'ego i Meghan?

Jednym z głównych powodów niezadowolenia Elżbiety II miała być lista gości, którą Harry i Meghan samodzielnie ustalili. Jak ujawniła biografka Sally Bedell Smith w rozmowie z Kinseyem Schofieldem w podcaście "Unfiltered", para zdecydowała się zaprosić na swój ślub wiele osób spoza kręgu rodziny królewskiej, w tym celebrytów, którzy nie mogli pochwalić się bliską znajomością z royalsami.

- Harry i Meghan wycofali zaproszenia lub nie zaprosili niektórych członków rodziny i kuzynów, np. dzieci księcia Michała z Kentu oraz Gloucesterów - komentuje po latach ekspertka.

- Meghan i Harry po prostu ich wykreślili z listy gości, a dodali wszystkie te inne przypadkowe osoby, które ledwo znały rodzinę królewską. To był kolejny powód do irytacji dla królowej - dodała biografka.

Kolejnym punktem zapalnym miała być decyzja pary o bezpośrednim zwróceniu się do arcybiskupa Canterbury w sprawie udzielenia ślubu w kaplicy św. Jerzego. Według Bedell Smith, Elżbieta II — jako Obrończyni Wiary i Zwierzchniczka Kościoła Anglii — poczuła się pominięta.

- Monarchini była zła z powodu tego, że nie została w pełni zaangażowana w plany ślubne Harry'ego i Meghan w poprzedzających uroczystość miesiącach i tygodniach - relacjonuje biografka.

Napięcie pomiędzy królową Elżbietą II a Meghan Markle

Szczególną przykrość miało również sprawić królowej ogłoszenie przez Meghan Markle informacji o ciąży w dniu ślubu księżniczki Eugenii. Biografka Sally Bedell Smith określiła ten gest jako "niegrzeczny" i podkreśliła, że monarchini była znacznie bardziej zaangażowana emocjonalnie w przygotowania do planowanej na październik 2018 roku ceremonii zaślubin swojej wnuczki niż odbywającego się kilka miesięcy wcześniej ślubu Harry'ego.

Rodzina królewska ostatecznie sfinansowała ceremonię ślubną Sussexów - w tym muzykę, dekoracje i przyjęcia. Lunch dla 600 gości w St George's Hall został wydany przez królową, a wieczorne przyjęcie dla 200 osób — przez księcia Karola. Mimo to Elżbieta II miała poczucie, że jej rola została zredukowana. - Ale to mój dom. I ja za niego płacę - mówiła ponoć zbulwersowana postawą Harry'ego i jego wybranki.

Lady Elizabeth Anson, kuzynka królowej, miała codziennie rozmawiać z Elżbietą II i próbować ją pocieszać, sugerując, by nie przejmowała się ignorancją wnuka i skupiła się na Royal Ascot oraz ślubie Eugenii. - To będzie prawdziwy ślub twojej rodziny - mawiała, nawiązując do październikowej uroczystości.

Sally Bedell Smith podkreśla, że królowa była bardzo przywiązana do Harry'ego, dlatego zmiana nastawienia ukochanego wnuka wiązała się z dużym zaskoczeniem. - Kochała go i myślę, że to był dla niej prawdziwy szok, gdy zaczął ją traktować niegrzecznie po tym, jak poznał Meghan - ocenia biografka.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości