Piotr Rubik zmienia styl muzyczny?
Piotr Rubik to muzyk, który chętnie dzieli się na swoich social mediach zdjęciami ze swojej codzienności: głównie z egzotycznych wakacji oraz wspólnych chwil z rodziną. To właśnie z ukochaną Agatą i córkami od czasu do czasu publikuje w sieci zabawne nagrania, na których tańczy lub żartuje.
Muzyka
Ostatnio jednak dyrygent postawił na solowy występ na Instagramie i pochwalił się zaskakującym, humorystycznym nagraniem, na którym parodiuje samego siebie. Muzyk filmik opatrzył ostrzeżeniem: „Uwaga, parodia. Tego nie da się odzobaczyć”. Piotr nagrał fragment swojego największego przeboju z 2006 roku - "Psalmu dla Ciebie" w nowej, deathmetalowej wersji. Artysta dodał niemieckie słowa, zmienił melodię i zaśpiewał utwór ze znacząco obniżonym głosem, tak że z początku trudno rozpoznać, jak brzmi oryginalna piosenka.
Nagranie muzyk podpisał po niemiecku:
"Eine Kleine Romantische Version Mit Etwas Heavy Rock (pol. Trochę romantyczna wersja z odrobiną ciężkiego rocka)".
Stara piosenka Piotra Rubika w nowej wersji. Fani zachwyceni
Choć nowa wersja "Psalmu dla Ciebie" może wydać się odrobinę kontrowersyjna, fani dyrygenta nadal pozostawali bezkrytyczni. Dystans i poczucie humoru to coś, co towarzyszy muzykowi na co dzień, a on nie boi się zaskakiwać swoich odbiorców. Wielbiciele Piotra komentowali nagranie, proponując inne style, w których mógłby wykonać słynną piosenkę.
"No nie odzobaczysz… Warum"
"Ja proszę o wersję latino"
"Dałeś czadu! Absolutnie pozytywnie"
"Prosimy o wersję techno"
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rubikowie podbili TikTok. "Chcemy pokazywać, że warto spędzać czas z rodziną"
- Piotr Rubik gra na garnkach "Niech mówią, że to nie jest miłość". Fani: "Mistrz"
- Jak nauczyć psa podstawowych komend? Rodzina Rubików wraz z behawiorystką przedstawili proste sztuczki
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News