Martyna Wojciechowska nie akceptowała siebie. Co jej się nie podobało?

Martyna Wojciechowska przez lata uczyła się pokochać samą siebie. Choć zdobywała najwyższe szczyty świata, robiła karierę w mediach i realizowała się zawodowo, tworząc program "Kobieta na krańcu świata", czuła się niewystarczająco dobra i piękna. Opowiedziała o tym w szczerym wpisie.

Martyna Wojciechowska o samoakceptacji

Martyna Wojciechowska chętnie angażuje się w działalność charytatywną i prospołeczną. Założyła również Fundację Unaweza, która pomaga kobietom poprzez wyrównywanie szans ekonomicznych, społecznych i prawnych. Wspiera je i zabiera głos w walce o ich prawa.

Swoją obecność w mediach społecznościowych wykorzystuje do przekazywania wartościowych treści. Często mówi o samoakceptacji i podkreśla, że wiele pań wciąż dąży do niedoścignionego ideału piękna, zapominając, że każda z nich już jest wyjątkowa, wartościowa i wystarczająca. Podróżniczka w najnowszym wpisie na Instagramie wyznała, że i ona przed laty uważała się gorszą.

- Akceptujesz się? Jesteś całkowicie zadowolony/zadowolona z tego, jak wyglądasz i kim jesteś? No cóż, ja też czasem mam problem z akceptacją… Było wiele momentów w moim życiu, kiedy byłam naprawdę pogubiona, czułam się beznadziejna, gruba, brzydka i nieszczęśliwa. Dziś #IAMENOUGH - wyznała na Instagramie Wojciechowska.

Ten wpis to jednocześnie zaproszenie do najnowszego odcinka na jej kanale na YouTubie. Gościnią będzie wyjątkowa osoba.

Wywiad Martyny Wojciechowskiej

Dziennikarka zaprosiła do rozmowy Joannę Chmurę, która przeszła wyboistą drogę do pokochania samej siebie. Dziś o akceptacji wie naprawdę dużo i uważa, że to właśnie ona jest najtrwalszym fundamentem, na którym można wszystko zbudować.

- Kiedyś Asia zapytana na terapii, co najbardziej lubi w swoim ciele, odpowiedziała, że… paznokcie, bo tylko to przyszło jej do głowy. Ważyła 39 kilogramów, chorowała na anoreksję, przez lata zmagała się z bulimią… I pokonała to! Skończyła psychologię i dzisiaj dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem w temacie autentyczności, poczucia własnej wartości i odwagi - podkreśliła Wojciechowska.