Marina Łuczenko-Szczęsna dzieli swój dom między Turyn – gdzie mąż wokalistki Wojciech Szczęsny gra na pozycji bramkarza w klubie Juventus Turyn, a rodzinną Warszawę.
>>> Zobacz też: Marina o macierzyństwie: "To cudowny czas. Dziecko pięknie rozwija kobietę".
>>>Marina o Coachelli: "To na zdjęciach z festiwalu wypatrzył mnie kiedyś mój mąż"<<<
Szczęśni bywają ostatnio w Warszawie częściej, z racji wznowienia zdjęć do serialu „39 i pół”, gdzie Marina gra córkę głównego bohatera Darka Jankowskiego – Amandę.
>>> Zobacz też: Marina Łuczenko-Szczęsna o powrocie „39 i pół” i swoim ukochanym synku.
Majówkę Marina spędziła z rodziną w słonecznym Turynie. Koniec długiego weekendu oznacza dla Łuczenko powrót na plan serialu. Wczoraj artystka poinformowała swoich obserwatorów na Instagramie, że całą rodziną lecą do Warszawy.
Na zdjęciu widzimy jak cała rodzina pozuje na tle małego samolotu. Pod zdjęciem posypały się komentarze odnoszące się do wysokiego standardu życia Szczęsnych. Fani pytają:
Czy to prywatny samolot?
Marina w rozmowie z Agnieszką Jastrzębska przyznała, że to prawda, ale:
Mój mąż miał trzy dni wolne, zażyczył sobie przyjechać do Polski, nie będę kwestionować jego środków transportu. Nie wiem tylko czemu to zostało zamienione, że to ja podróżuje prywatnym samolotem. Portale komentują moją drogą garderobę, a ja zawsze lubiłam drogie torebki, buty i ubrania jeszcze zanim poznałam Wojtka. Lubię swoje życie i to chyba najbardziej wkurza innych.
Autor: Filip Yak