Marek Niedźwiecki to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy muzycznych i być może najwspanialszy głos w historii Polskiego Radia. Najbardziej znany jest jako prezenter Programu III w latach 1982–2007 i 2010–2020.
- zaznaczyła na wstępie prowadząca program Dorota Wellman.
Kiedyś nasz gość napisał, że nie wierzy w życie pozaradiowe. Jak jest teraz?
- mówił Marek Niedźwiecki w Dzień Dobry TVN.
Marek Niedźwiecki pracował w Polskim Radiu do maja 2020 r. Odszedł na znak protestu po oskarżeniach ze strony dyrekcji Trójki.
Jak przyznał, na początku myślał, że nie będzie chciał wrócić.
- podkreślił dziennikarz.
Czy jego zdaniem słuchacz się zmienia?
- powiedział gość Dzień Dobry TVN.
Marek Niedźwiecki i jego " Dyrdymarki"
"Dyrdymarki” to trzecia książka autorstwa jednego z najpopularniejszych dziennikarzy muzycznych wydana przez oficynę Wielka Litera. Pierwszą w 2014 roku był „Radiota”, a rok później ukazał się „Australijczyk”.
W nowej książce Marek Niedźwiecki zaprasza do obejrzenia kolekcji 15 tysięcy płyt, wysłuchania prywatnej listy wszech czasów i podróży po ulubionych miejscach na świecie.
Zobacz też:
Anna Dziewit w domu Marka Niedźwieckiego
Marek Niedźwiecki nie wierzy w życie pozardiowe
Australia okiem Marka Niedźwieckiego
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Luiza Bebłot
Marek Niedźwiecki o życiu na antenie i poza nią
Marek Niedźwiecki o powrocie do radia
Wszyscy jesteśmy z Ciebie. Ty nas uczyłeś muzyki. Pamiętam, jak na magnetofon taśmowy nagrywało np. 'Białą flagę' właśnie w Twojej liście
Istnieje życie pozaradiowe. Od jakiegoś czasu nie mam potrzeby prezentera w radiu. Słucham muzyki codziennie bardzo dużo, ale nie musi mi ktoś polecać tej muzyki, bo mniej więcej wiem, o co mi chodzi. Teraz są takie źródła, że możesz kliknąć i przez dwie, trzy godziny słuchać swojego ulubionego zespołu, więc to mi pasuje
Ale minęły trzy miesiące, trzeba odkreślić i iść dalej. Jeszcze nie wiem, kiedy to się stanie, ale myślę, że wrócę do radia, bo po prostu lubię to robić
Myślę, że w dużej mierze to jest stara gwardia, która się wykrusza. Ale dwa dni temu podszedł do mnie młody człowiek i powiedział: 'chciałem panu podziękować, bo pan ukształtował mój gust'. I to są fajne rzeczy