Marcin Tyszka o brutalnych realiach swojej branży. "Świat mody ma coraz mniej pieniędzy"

Marcin Tyszka, Oskar Netkowski
Marcin Tyszka o nowym sezonie "Top Model"
Marcin Tyszka nie kryje ekscytacji przed emisją 13. sezonu "Top Model". Juror wyznał, że choć pracuje na planie show TVN od lat, z każdą kolejną edycją dowiaduje się czegoś nowego. Reporter Oskar Netkowski zapytał go o nadchodzące odcinki. Czego możemy się spodziewać?

Marcin Tyszka o 13. edycji "Top Model"

Marcin Tyszka jest jednym z najbardziej cenionych fotografów w Polsce. Juror "Top Model" już jako nastolatek fotografował gwiazdy polskiej estrady, jak Edyta Górniak czy Justyna Steczkowska. Wkrótce uświetni 13. już edycję uwielbianego przez widzów show TVN.

- Myślę, że ta edycja będzie wyjątkowo spektakularna. Produkcja wzbija się na szczyty, jak pokazać modę. Świat mody ma coraz mniej pieniędzy. Sesje w magazynach są coraz bardziej spokojne i zachowawcze. A my robimy rzeczy, które was zaskoczą - powiedział.

- Pokazy mogłyby pojawić się na światowych fashion weekach. Nie mówię już nawet o emocjach i o tym, co się będzie działo. To piękny obrazek do oglądania - dodał Tyszka.

Marcin Tyszka o uczestnikach 13. edycji "Top Model"

Marcin Tyszka uznawany jest za jednego z najsurowszych jurorów "Top Model". Reporter Oskar Netkowski zapytał go, czy imponują mu jeszcze uczestnicy, którzy przychodzą do programu, by spróbować swoich sił w modelingu.

- Kiedy wchodzimy na plan, wydaje nam się, że wszystko już było i nie zaskoczycie nas. Wtedy zaczynamy castingi, wchodzi uczestnik i myślimy sobie, "wow, tego jeszcze nie widzieliśmy". Dzięki nim wiemy, co w trawi piszczy - powiedział fotograf.

- Kiedy zaczynaliśmy, miałem 30 parę lat, teraz mam 48 lat. Wszystko było inne. Dziś jest inaczej i to jest niesamowite - podsumował.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości