Mija 10 lat od śmierci Małgorzaty Dydek. "Miałem niesamowite szczęście, że mogłem z nią być. Nie miała żadnych wad"

Dzień Dobry TVN
Małgorzata Dydek była jedną z najlepszych polskich koszykarek. Właśnie mija dziesięć lat od niespodziewanej śmierci wybitnej sportsmenki. Jak wspominają koszykarkę najbliżsi i znajomi? Jaką była siostrą, żoną, przyjaciółką? Dowiecie się tego z naszego materiału.

Małgorzata Dydek we wspomnieniach

Małgorzata Dydek była najlepszą polską koszykarką w historii. Podbijała najbardziej prestiżową ligę, na koncie miała także sukcesy z reprezentacją. Była też najwyższą koszykarką świata. Mierzyła 2, 13 m. Mimo że to właśnie koszykówka stała się jej największą pasją, to jako młoda dziewczyna wcale nie myślała o tym, żeby grać. - Koszykówka nie porwała Małgosi od razu. Chciała być zuchem, harcerzem, wyjeżdżać na obozy harcerskie. Kiedy jednak wróciła z plecakiem pełnym błota uznała, że może jednak spróbuje grać - wspominała w rozmowie z naszym reporterem Katarzyna Dydek, siostra Małgorzaty.

Swoją przygodę z koszykówką Małgorzata zaczynała na hali OSiR Huragan Wołomin. Szybko okazało się, że Małgorzata ma ogromny talent i szansę na wielką sportową karierę. W 1998 roku została wybrana numerem jeden draftu do prestiżowej ligi WNBA, kobiecego odpowiednika NBA. - Kiedy była na boisku, przeciwnik grał zupełnie inaczej, gdy schodziła z boiska widać było u niego ulgę - opowiadała Katarzyna.

Jaką była siostrą? - Była trochę takim starszym bratem, który namawiał do wybryków. Miałyśmy taką przygodę w Las Vegas, o której nie opowiem. Mogę tylko zdradzić, że byłam niepełnoletnia i zostałyśmy Małgośką wyproszone z kasyna - śmiała się Marta Dydek, siostra Małgorzaty.

Koszykarka uwielbiała słodycze, ta miłość do słodkości zaowocowała nadaniem jej przezwiska "ptyś". - Jako pierwsza nazwała ją tak jej siostra Kasia i tak już zostało - mówiła Beata Krupska-Tyszkiewicz, przyjaciółka Małgorzaty.

Dlaczego zmarła Małgorzata Dydek?

Małgorzata Dydek miała kochającego męża i dwójkę cudownych dzieci. - Miałem niesamowite szczęście, że mogłem z nią być. Nie miała żadnych wad. Każdy dzień z Gosią był radosny - zapewniał David Twigg, mąż Małgorzaty.

Kiedy była w ciąży z trzecim dzieckiem, jej serce niespodziewanie się zatrzymało. - Do dnia dzisiejszego nie wiemy, jaka była przyczyna. Małgosia przez ponad tydzień była w śpiączce. Nie wiadomo, dlaczego akurat ona się nie wybudziła - mówiła Katarzyna Dydek.

Od śmierci Małgorzaty Dydek mija właśnie 10 lat. Jej synowie - 11-letni Aleksander oraz 13-letni David - mieszkają ze swoim ojcem w Australii. W opiekę nad chłopcami zaangażowała się Marta, najmłodsza siostra Małgorzaty.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz Player.pl.

Zobacz także:

Z przepracowania umiera rocznie ponad 745 tys. ludzi. Kto jest najbardziej narażony?

Sebastian Fabijański o trudnych doświadczeniach. "Po śmierci ojca spędziłem 3 miesiące w szpitalu psychiatrycznym"

Tatiana Okupnik po 42 latach dowiedziała się o chorobie. "Kości zaczęły pękać na potęgę"

Autor: Katarzyna Oleksik

Reporter: Szymon Brózda

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana