Krzysztof Zanussi jest laureatem m.in. Złotego Lwa w Wenecji, twórcą m.in. filmów: "Barwy ochronne" i "Struktura kryształu", a także autorem książek, m.in. "Uczyń ze swojego życia Arcydzieło", "Strategie życia, czyli jak zjeść ciastko i je mieć" oraz najnowszej "Czy warto umierać za smartfona".
Krzysztof Zanussi wydał książkę "Czy warto umierać za smartfona"
– Już po pierwszych słowach tej książki wiemy, że nie warto – zaczyna rozmowę Dorota Wellman. – Za co warto? Za poglądy polityczne, za poglądy religijne, za sprawiedliwość społeczną, a może za drugiego człowieka? – pyta Dorota Wellman. – Myślę że tylko to ostatnie da się obronić, bo oczywiście w ogóle nie chcemy umierać i nie powinniśmy być wystawieni na takie decyzje. Chciałem to ostro sformułowąć. To brzmi anachronicznie, jak z innych czasów. Dziś nikt chyba nie myśli o oddawaniu życia – wyjaśnia Krzysztof Zanussi, którego intencją było poddanie pod rozwagę, jaką wartość mają dla nas dobra materialne. – Po co mieć, skoro można pożyczyć. (...) Po co stawać do konkursu, kto bogatszy? – pyta reżyser i autor książek.
Przekaz Krzysztofa Zanussiego w książce "Czy warto umierać za smartfona"?
– Nad czym powinniśmy chwilę się zastanowić? – pyta Dorota Wellman. – Chciałbym, żebyśmy byli przygotowani na taki obrót sprawy, którego niekoniecznie byśmy chcieli, ale który może nam się przydarzyć. I tak po prostu sprawdzili, co my właściwie wybieramy, w imię czego żyjemy. Co warto, co nie warto. Czy koniecznie trzeba mieć mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu – mówi Krzysztof Zanussi. Dodaje, że "ekskluzywny" to słowo "bardzo wrogie drugiemu człowiekowi". – Po co ma być tak, że ja mam coś, czego ktoś inny nie może mieć. Niechże ma! Jak się podzielimy, to będziemy po obu stronach w lepszej sytuacji – mówi.
Jaki jest dla nas ratunek, by świat był pełen wartości? – Tak się kiedyś mówiło staromodnie: praca nad sobą. Ale zrobić wysiłek, żeby samemu być lepszym, wtedy świat się robi lepszy – mówi Krzysztof Zanussi.
Zanussi na temat życia w pandemii i po niej
– Stan bezpiecznego zadowolenia jest złudny, nieprawdziwy. Człowiek zawsze musi wiedzieć, że coś mu zagraża. Mam dziesięć psów w domu. One są zawsze czujne. (...) Ludzkość też powinna zdawać sobie sprawę, że jeżeli nawet jest względna stabilizacja, pokój i zamożność, to nie jest to gwarantowane na zawsze.
Zobacz także:
Nie bądź więźniem technologii. Czy odbieranie telefonu to nasz obowiązek?
Autor: Magdalena Zamkutowicz