Natalia Siwiec i jej mąż Mariusz Raduszewski kochają dalekie, egzotyczne podróże. Odkąd na świecie jest z nimi półtoraroczna Mia, rodzina podróżuje w powiększonym składzie. Dziewczynka odwiedziła już Meksyk oraz Bali.
Na kolejną destynację Natalia Siwiec wybrała rajskie Seszele. W bajecznych okolicznościach przyrody rodzina Natalii spędza majówkę. Zdjęcia, które do tej pory publikowała modelka wprawiały jej obserwatorów w zachwyt...
Aż do wczoraj, kiedy mąż Natalii - Mariusz wrzucił na swój profil zdjęcie, na którym widzimy jak mała Mia jeździ na żółwiu olbrzymim. Pod fotografią posypały się krytyczne komentarze fanów:
Zero wiedzy, świadomości i szacunku do natury.
Przykre, że światowi ludzie jak wy, maja tak mało empatii, wiedzy i szacunku do zwierząt?
Natalia ani Mariusz nie odnieśli się jeszcze do słów krytyki kierowanych pod ich adresem.
A Wy co sądzicie na ten temat?
Zobacz także:
Córka Natalii Siwiec ma zaledwie rok i już robi sobie... makijaż?!
Jej córka ma dopiero 1,5 roku i już... maluje paznokcie! Awantura na Instagramie Siwiec.
Natalia Siwiec o córeczce Mii: Płacze tylko, kiedy jest głodna!
Za 50 tys. zł wylicytowała dzień z Natalią Siwiec! Jak wyglądało ich spotkanie?
Autor: Filip Yak