Cezary Żak ma brata ciotecznego, którego znają wszyscy Polacy
Cezary Żak kilka dni temu świętował swoje 60. urodziny. Jego ukochana żona Kasia napisała w mediach społecznościowych, że upływający czas nie ma dla niej żadnego znaczenia, bowiem mąż jest dla niej coraz ciekawszą postacią. - Dziś są okrągłe urodziny mojego męża. A On coraz bardziej interesujący! – zapewniła.
Nie tak dawno odniosła się także do ich rzekomego rozstania. Wyjaśniła fanom, że mniej więcej co wakacje pojawiają się w mediach społecznościowych informacje o tym, że małżeństwo Żaków wisi na włosku i para postanowiła się rozstać, a nawet rozwieść.
Zapewniła jednak, że nadal są razem, mało tego, nadal cieszą się z każdego wspólnie spędzonego dnia.
Przy okazji 60. urodzin Cezarego Żaka, przypomniano także historię jego brata ciotecznego. Chodzi o Tadeusza Drozdę, znanego i cenionego komika, satyryka i konferansjera, którego poczucie humoru ceni wiele osób. Okazuje się, że mamy Tadeusza i Cezarego są siostrami.
- Cezary Żak i ja jesteśmy braćmi ciotecznymi. Jego mama i moja mama to są rodzone siostry - wyjawił Drozda w rozmowie z "Faktem".
Dodatkowo wyszło na jaw, że panowie wychowywali się razem. W jednym z wywiadów Tadeusz Drozda wspominał, że traktował swoją ciocię jak mamę. - Moja rodzona mama zmarła wcześnie. Potem opiekowała się tak można powiedzieć nami mama Czarka. I to ona była moją mamą.
Kim jest Tadeusz Drozda?
Tadeusz Drozda zaczynał swoją karierę w sławnym kabarecie Elita. Prowadził programy satyryczno-rozrywkowe, a także pisał felietony do "Angory" i "Życia Warszawy". Do 2019 r. miał swój program autorski w jednej ze stacji telewizyjnych. Skomponował wiele utworów nuconych nadal przez Polaków, takich jak choćby "Parostatek", który wykonywał Krzysztof Krawczyk.
Tadeusz Drozda ma żonę Ewę, z którą wspólnie wychowują trzy córki, Małgorzatę, Joannę i Ewę.
Satyryka próżno szukać ostatnio w mediach, okazuje się, że choćby chciał, nie ma dla niego zbyt wielu propozycji w mediach, na co żalił się w rozmowie z Plejadą. - Ja mam dziesiątki pomysłów. Tylko telewizje nie tęsknią za mną. Co by nie mówić, jestem coraz starszy, a u nas wiek nie działa na korzyść. W żadnym normalnym kraju taki facet jak Drozda po tylu sukcesach nie zniknąłby ot tak z mediów. Żadna inna telewizja nie pozwoliłaby mi odejść – wyjaśniał.
Zobacz także:
Przed nami wyjątkowo zimna noc. Czy w środę nadejdzie ocieplenie?
Obejrzyj wideo: Cezary Żak w roli reżysera
Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk