Agnieszka Sienkiewicz niesie pomoc potrzebującym
Agnieszka Sienkiewicz nie ma wątpliwości, że wyprawa na Lesbos to najważniejsza podróż w jej życiu. Aktorka kilka dni temu poinformowała, że wylatuje do największego obozu dla uchodźców, w którym w najbliższym czasie będzie pracować. Mieszka w nim około 7 tys. ludzi, a połowę z nich stanowią dzieci. Potrzebującym brakuje podstawowych środków czystości, ale także pieluch, mleka, leków, ciepłych posiłków czy ciepłych ubrań.
Celem podróży aktorki jest nie tylko pomoc uchodźcom, ale również zachęcenie innych, by zaangażowali się w działalność charytatywną. Aktorka chce uzmysłowić internautom, jak wygląda codzienność osób, które od dłuższego czasu są w kryzysowej sytuacji.
Uchodźcy na Lesbos
Agnieszka Sienkiewicz wyznała, że ma za sobą jeden z najtrudniejszych dni na Lesbos. - Udało nam się dotrzeć do kilku dzieci, którym nasza doktor może pomóc, jutro od rana przygotowujemy posiłki, a potem znów ruszamy do obozu. Najbardziej bolesne jest zderzenie z matkami, w których oczach widzisz apatie i zupełną rezygnacje. Dzieci, które nie znają lub nie pamiętają życia poza obozem adaptują się łatwiej. Bawią się pustą butelką, starym wózkiem lub po prostu kamieniem, ale warunki w jakich żyją są dramatyczne! - podkreśliła aktorka.
Gwiazda podkreśliła, że dzięki pomocy ludzi dobrych woli, los uchodźców może się odmienić. - Potrzebne jest Wasze wsparcie! Większość tych ludzi uciekła przed śmiercią w swoim kraju. Teraz czekają na szanse na lepsze życie - dodała Agnieszka.
Zobacz także:
- Edyta Pazura szczerze o macierzyństwie. "Mieszanka wybuchowa, rollercoaster bez zabezpieczeń i K2 w jednym"
- Małgorzata Ohme świętuje urodziny ukochanego. "Życzę Ci, by Twoje życie było dobre i pełne pięknych chwil"
- Will Smith i jego żona żyją w otwartym związku. "Jada nigdy nie wierzyła w konwencjonalne małżeństwo"
Zobacz wideo: Warunki w ośrodkach dla uchodźców
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News