Bliźniaczki z "Gogglebox. Przed telewizorem" o współodczuwaniu
Agnieszka Kuszewska i Ewa Rogalska mieszkają w Tychach. Od najmłodszych lat są właściwie nierozłączne i - jak same mówią - nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Twierdzą nawet, że współodczuwają wiele sytuacji. - Bliźniaki jednojajowe mają to do siebie. Ja na przykład, jak byłam po jakieś operacji i źle się czułam czy miałam jakieś powikłania, to Agnieszka też to odczuwała - wyznała Ewa.
- Byłam w tym czasie w pracy na nocce i złapał mnie taki ból brzucha, że myślałam, że mnie wywiozą. Nie wiedziałam wtedy, że Ewa też już jechała do szpitala na sygnale - potwierdziła Agnieszka. Obie dodały, że było kilka sytuacji, kiedy współodczuwały ból.
Bliźniaczki z "Gogglebox. Przed telewizorem" spełniły marzenia z dzieciństwa
Agnieszka i Ewa zgodnie twierdzą, że od zawsze ciągnęło je przed kamerę. Od małego marzyły o karierze aktorek czy piosenkarek. Jednak rozpoznawalność przyniósł im program "Gogglebox. Przed telewizorem". W rozmowie z Karoliną Kalatzi z serwisu dziendobry.tvn.pl opowiedziały, jak reagują na nie ludzie, których spotykają na ulicy.
- To było stopniowo. Jak zaczęli się na nas patrzeć, coś tam szeptać, to zawsze mówiłyśmy do siebie "jestem gdzieś brudna". Wiele osób piszczy na nasz widok. My nie jesteśmy przyzwyczajone. (...) Nas jeszcze nie widać, a już słychać - stwierdziły obie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
- Agnieszka Woźniak-Starak zdradziła, jak celebruje Dzień Matki. "Dostaje ode mnie całkiem sporo prezentów"
- Czy to dobry czas na branie kredytu? Ekspert odpowiada
- Wzorowe zaproszenie na ślub i komunię. Ekspertka tłumaczy, co powinno się na nim znaleźć
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi