Tomasz Patora odsłania kulisy sprawy "łowców skór"
Tomasz Patora jest jednym z trzech dziennikarzy śledczych, którzy 21 lat temu ujawnili prawdę o uśmiercaniu pacjentów w łódzkim pogotowiu ratunkowym. Jego książka rzuca nowe światło na wstrząsający proceder, w którym brały udział tamtejsze zespoły karetek.
Uwaga TVN
W głośnej sprawie skazano dwóch sanitariuszy i dwóch lekarzy. Ustalono, że ich działania doprowadziły do śmierci czterech osób. Autor książki "Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu" przekonuje, że ofiar mogło być o wiele więcej.
- Chcę być ostrożny, dlatego powiem, że za sprawą "łowców skór" zginęło minimum 1200 osób. Mówię tak, choć ta liczba jest mocno niedoszacowana. Wynika to z kilku czynników. Po pierwsze ze zużycia leków, które do niczego innego w pogotowiu się nie nadawały. Mam na myśli nie tylko osławiony pavulon, ale też zwiotczającą mięśnie na krótszy czas skolinę oraz chlorek potasu. Te trzy leki mają też jeszcze jedną właściwość i dlatego były używane przez zabójców z łódzkiego pogotowia, po prostu są praktycznie niewykrywalne w ludzkim organizmie - zauważył Tomasz Patora w rozmowie z Tomaszem Kubatem.
Tomasz Patora o wyrokach w sprawie "łowców skór"
Pracownicy łódzkiego pogotowia zawarli układ z przedstawicielami zakładów pogrzebowych i zabijali pacjentów dla osiągnięcia korzyści majątkowych. Wyroki pozbawienia wolności usłyszały zaledwie cztery osoby, jednak skala procederu wyraźnie wskazuje, że lista winnych powinna być o wiele dłuższa.
- Moim zdaniem krew na rękach miało kilkadziesiąt osób. Znów są to ostrożne szacunki. Pavulon, który nie był wykazany w kartach zużycia leku i nie podano go konkretnym pacjentom, pobierała większość zespołów pogotowia, większość karetek, a w każdej karetce jeździły 3-4 osoby (...). Łatwiej było uznać i stwierdzić, że mamy czterech zwyroli i tak powiedzieć społeczeństwu niż powiedzieć, że tak naprawdę było to zjawisko powszechne i że była to zbrodnia systemowa - ocenił Tomasz Patora.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wybuch w Katowicach. Autorzy listu pożegnalnego oskarżyli księdza o doprowadzenie do tragedii
- W paczce dostała bombę, która miała zabić ją i jej dzieci. "Czuję żal, bo nie zrobiłam nikomu nic złego"
- Przez 4 lata szpital nie poinformował go o śmiertelnej chorobie. "Zaczął się koszmar"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło: uwaga.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Uwaga! TVN