Jerzy Z. to propagator naturopatii i medycyny niekonwencjonalnej, który uważa się za uzdrowiciela. Jest znany między innymi z kontrowersyjnej terapii witaminą C. Większość jego poglądów jest niezgodna z aktualnym stanem medycznej wiedzy naukowej i spotyka się ze zdecydowaną krytyką ekspertów oraz środowisk akademickich.
To jest skrajny szkodnik, to jest człowiek, który miesza ludziom w głowie i - myślę - ma złe intencje. To jest człowiek nieposiadający wiedzy, człowiek, który wybiera pewne elementy z nauki, żeby nimi podbudowywać swoje chore historie.
- uważa Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
>>> Zobacz także:
Naturoterapia. Znachorstwo czy alternatywna metoda leczenia?
Oferty „leczenia” przez znachorów. Czy warto?
Niedawno w internecie Jerzy Z. umieścił video, w którym instruuje jak w prosty sposób można - za pomocą masażu górnej wargi - poradzić sobie z zawałem serca. Co na to lekarze?
W przypadku zawału serca konieczny jest telefon do pogotowia ratunkowego, ponieważ liczy się każda minuta.
- tłumaczy prof. Paweł Burchardt ze szpitala im. Józefa Strusia w Poznaniu.
Niedawno doszło do przeszukania i zamknięcia firmy Jerzego Z., a prokuratura postanowiła mu zarzuty dotyczące obrotu produktami leczniczymi bez wymaganego zezwolenia. Zawiadomienie o możliwości nielegalnego wprowadzania na rynek leków złożył Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec na podstawie ekspertyzy Narodowego Instytutu Leków.
Powodem złożenia tego zawiadomienia były publikacje i wypowiedzi Jerzego Z. dotyczące rozpoznawania i leczenia chorób, podejmowania lub niepodejmowania określonych metod leczniczych.
- powiedział Paweł Grzesiewski z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN