Mikołaj Charuk urodził się bez kości udowej, przez co różnica w długości jego nóg wynosi aż 40 centymetrów. Potrzebna była specjalistyczna operacja, którą przeszedł w 2015 roku w Stanach Zjednoczonych. Odtworzono staw biodrowy i podudzie, a noga chłopca została obrócona o 180 stopni, tak by stopa mogła pełnić funkcję kolana. W efekcie zabieg pozwolił Mikołajowi na wykonywanie podstawowych czynności.
Dzisiaj nastolatek funkcjonuje prawie normalnie. Chodzi do zwykłej klasy, a w swojej niepełnosprawności - podobnie jak jego koledzy - nie widzi niczego nadzwyczajnego.
Gra na fortepianie
Największą pasją Mikołaja jest gra na fortepianie. Zaczął na nim grać w wieku 5 lat. Jego pierwsza nauczycielka przyznaje, że z powodu niesprawnej nogi miał dużo trudniej niż inne dzieci.
Nigdy nie pokazywał swojego bólu. (...) Zawsze sam sobie radził. (...) Nie chciał, żeby ktoś go faworyzował - ani na koncertach, ani na egzaminach ani na konkursach
- powiedziała pianistka, Roksana Szreder.
Wieloletnie ćwiczenia i pilna nauka w połączeniu z talentem sprawiły, że jego umiejętności pianistyczne doceniane są na konkursach muzycznych, na których zdobywa liczne nagrody i wyróżnienia. Występował już m.in. na festiwalu 3City Piano Days, w Radio Gdańsk, Oliwskim Ratuszu Kultury oraz podczas wydarzenia Piano w naturze na Łysej Górze w Sopocie.
Zbieranie pieniędzy na protezę
Wejście w okres dojrzewania, charakteryzujący się u chłopców m.in. dynamicznym wzrostem, oznacza konieczność przeprowadzenia kolejnej operacji, która umożliwiłaby Mikołajowi na samodzielne poruszanie się i zginanie nogi w kolanie za pomocą wszczepionej nowoczesnej protezy. Zabieg może być wykonany tylko w Stanach Zjednoczonych, w klinice znanego na całym świecie dra Paleya. Niestety jego koszt jest ogromny i wynosi 200 tys. dolarów.
Aby zebrać pieniądze na operację, Mikołaj zaczął koncertować na Dworcu Centralnym w Warszawie, w sali sesyjnej we Wrocławiu, a także w pociągach PKP Intercity. Pierwszy występ miał w sierpniu 2019 roku.
Pociąg miał opóźnienie i postanowiliśmy, że wyciągniemy samą klawiaturę z naszego mobilnego fortepianu, no i położymy go na końcu wagonu. Wszyscy bili brawo, a atmosfera była bardzo rodzinna. Prawie ze wszystkimi miałem okazję porozmawiać. Naprawdę było bardzo fajnie
- powiedział Mikołaj.
Osoby, które chciałby pomóc Mikołajowi w zebraniu pieniędzy na operację, mogą to zrobić za pośrednictwem strony www.zrzutka.pl/pianista
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
>>> Zobacz także:
- Inni chcieli amputować Julci nóżki. On je uratował
- Po amputacji nogi nie straciła sensu życia
- Jak wygląda leczenie zdeformowanych kości? Poznajcie historię małej Sary
Autor: Iza Dorf