Zaginiona dziewczynka
Kiedy Julia miała 4 lata podróżowała z rodzicami pociągiem. 1 października 1999 roku w Białorusi dziewczynka zgubiła się rodzicom.
Prawdopodobnie ukradli mnie mojemu tacie cyganie. A tatę pobili. Spędziłam z nimi jakieś 20 dni. Na koniec wysadzili mnie na stacji kolejowej w małym miasteczku w Rosji. Tam do mnie podeszli funkcjonariusze Milicji, którzy zawieźli mnie do ośrodka dla dzieci, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Znaleźli mnie 21 października 1999 roku. Szybko znalazłam nową rodzinę.
Kiedy Julia dorosła postanowiła odnaleźć swoich biologicznych rodziców. Pomógł jej w tym Ilia Kriukov.
Pomógł Google
Pomógł mi Google. Tam znalazłem informację, że 20 lat temu zaginęła dziewczynka w pociągu na Białorusi.
-opowiada swoją historię Julia.
Zaginiona Julia miała znak szczególny. Dużą bliznę na czole. No i Julia taką miała. Pojechaliśmy na Milicję na Białoruś zrobić testy DNA.
- relacjonuje dziewczyna.
Julia przez te wszystkie lata myślała, że jej biologiczni rodzice zostawali ją na dworcu. Podczas pierwszego spotkania z biologicznymi rodzicami było mnóstwo emocji.
Wszyscy bardzo płakali, przeżywaliśmy to. Moje życie bardzo się zmieniło. Muszę dzielić swój czas na dwa kraje i dwie rodziny. Będziemy jeździć do odnalezionych rodziców i będziemy spędzać różne święta.
- deklaruje dziewczyna.
Zobacz też:
- Wzruszająca historia Miszy, który uczył się polskiego z bajek. Teraz trafił do Polski, by walczyć o dawne życie.
- Małżeństwo Wojtasińskich. Od 1997 r., jako rodzina zastępcza wychowali 35 dzieci.
Autor: Bernadetta Jeleń
podziel się: